Publikowane wczoraj dane z rynku nieruchomości nie zachęciły inwestorów amerykańskich do kupowania akcji. Mimo że dane były lepsze od oczekiwań, co szczególnie dotyczy statystyki rozpoczętych budów nowych domów uczestnicy rynków akcji bardziej martwią się o losy słabnącego ożywienia największej gospodarki świata. I mimo że Fed nadal utrzymuje politykę niskich stóp procentowych trudno obecnie liczyć na wyraźne przyśpieszenie dynamiki wzrostu gospodarczego w USA.
Z technicznego punktu widzenia po sesji wczorajszej nie widać większych zmian uwarunkowań wykresowych. Indeks S&P500 znajduje się powyżej lokalnej strefy wsparcia w okolicy poziomu 1130 punktów więc cały czas ważność zachowuje krótkoterminowy trend wzrostowy obserwowany od początku września.
Nasz rynek nadal silny
Nasz rynek wczoraj zachowywał się wyraźnie lepiej niż indeksy rynków zachodnich. Indeks szerokiego rynku Wig po raz kolejny wspiął się na wyższe poziomy wybijając się wyraźnie poza ostatni średnioterminowy kwietniowy szczyt. Mamy wybicie notowań górą po 6-cio sesyjnej konsolidacji więc jeśli koniunktura rynków zachodnich nie pogorszy się w sposób istotny będzie można liczyć na dalszą kontynuację wzrostu naszego rynku. Teraz linię obrony dla kontynuacji trendu wzrostowego można ustalić w okolicy strefy 44-43 tys. punktów.
Mamy tam poprzedni obszar konsolidacji oraz wcześniejszą wzrostową lukę cenową na wykresie w układzie świecowym. Jednak najważniejsze jest górne ograniczenie formacji trójkąta. Dopóki notowania znajdują się powyżej cały czas jest możliwa dalsza średnioterminowa kontynuacja wzrostu. Obecnie jedynym zagrożeniem dla kontynuacji trendu wzrostowego jest wykupienie rynku widoczne na wykresie wskaźnika RSI w układzie dziennym.