Natomiast na wtorkowej sesji, niemal wszystkie oczy skierowane były na debiutanta: ZE PAK. Debiut, zgodnie z prognozami analityków nie wywołał specjalnych emocji. Papiery producenta energii w debiucie potaniały o 1 proc. Więcej powodów do zadowolenia mieli akcjonariusze Lotosu. Spółka pozytywnie zaskoczyła wynikami, które podbiły kurs aż o 5 proc. Na tej fali entuzjazmu zyskał też PKN Orlen.
Zainteresowaniem kupujących cieszyły się też akcje KGHM, który dzień wcześniej podwyższył prognozę zysku netto na 2012 rok. Na szerokim rynku wyróżniały się również akcje PBG, którego kurs wzrósł o 15,2 proc. W poniedziałek papiery tej spółki zostały jednak przecenione o 23,6 proc. Rynek zareagował negatywnie na informacje o zmianach w zarządzie budowlanej firmy oraz wchodzącego w skład grupy Rafako. Prezesem obydwu przedsiębiorstw przestał być bardzo dobrze oceniany Wiesław Różacki.
Możliwe dalsze odreagowanie
Ostatecznie, WIG20 dzień zakończył na 0,3-proc. plusie. Zwyżki na pozostałych giełdach Europy były jednak bardziej przekonujące. Biorąc pod uwagę narzędzia analizy technicznej przyjmujemy, że rynek nadal znajduje się w średnioterminowym trendzie spadkowym, który został zainicjowany przez wyjście z konsolidacji dołem.
Jednak w ciągu najbliższych dni oczekiwać można odbicia cen, które stałoby się ruchem powrotnym do wspomnianej konsolidacji. Teoretycznie możliwe jest nawet wznowienie trendu wzrostowego, ale musiałby się to wiązać z pojawieniem się nowych rekordów zwyżki, na co w tej chwili się nie zanosi.
Bank centralny dołoży 11 bilionów jenów
W związku z huraganem Sandy we wtorek zamknięte były giełdy amerykańskie. Ubogi był też kalendarz publikacji danych makroekonomicznych. Rozczarowały dane dotyczące wrześniowych wydatków gospodarstw domowych i produkcji przemysłowej w Japonii. Bank Japonii zdecydował za to o dalszym luzowaniu polityki pieniężnej poprzez zwiększenie do 91 bilionów jenów funduszu przeznaczonego na skup aktywów i pożyczki. To mogło pomóc nastrojom inwestorów w Europie.
Ministrowie finansów Francji i Niemiec zapowiedzieli ponadto, że do końca przyszłego miesiąca będą chcieli znaleźć trwałe rozwiązanie, które umożliwi Grecji pozostanie w strefie euro. Nieco lepsze od oczekiwań okazały się też wstępne dane dotyczące PKB Hiszpanii w III kwartale. Gospodarka tego kraju skurczyła się co prawda o 0,3 proc. w ujęciu kwartał do kwartału i 1,6 proc. rok do roku. Eksperci spodziewali się jednak nieco większych spadków. Prognozowali, że wyniosą one odpowiednio 0,4 proc. i 1,7 proc.