Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Na rynkach akcji atmosfera wyczekiwania na decyzję Fed

0
Podziel się:

WIG20, podobnie jak największe indeksy w Europie, niemal stoi w miejscu. Zobacz jaki przebieg miała cała dzisiejsza sesja.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Inwestorzy z GPW kończą sesję w neutralnych nastrojach. Indeksy grupujące największe spółki zamknęły się niemal dokładnie w tym samym miejscu w jakim kończyliśmy handel we wtorek. Większego znaczenia nie miały kiepskie dane z USA i Polski. Dla giełdowych graczy najważniejsze jest rozstrzygnięcie kwestii QE3, a na to musimy czekać do 20:00 czasu polskiego.

Zarówno w pierwszych dwóch godzinach sesji na Wall Street jak i na koniec handlu w Europie indeksy giełdowe praktycznie powtórzyły wynik z wtorku. Odchylenia nie przekraczają +/- 0,5 procent. W przypadku WIG20 kurs względem wczorajszego zamknięcia stracił niecałe dwa punkty, co oznacza spadek o zaledwie 0,07 procent. Pozostałe indeksy z GPW: mWIG40 i sWIG80 zmieniły się odpowiednio o +0,06 i -0,27 procent.

Notowania głównych indeksów giełd Europy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Większość polskich blue chipów straciła na wartości. Wyraźnie ponad 3 procent potaniały papiery Eurocashu i Synthosu. Nad kreską znalazło się zaledwie sześć spółek, z czego żadna nie zwyżkowała mocniej niż jeden procent. Bardzo blisko tej granicy były PKO BP i TP SA.

Mała zmienność na globalnych rynkach akcji nie jest większym zaskoczeniem. Wszyscy inwestorzy oczekują bowiem na rozstrzygnięcie kwestii wygaszania programu QE3. Pierwszy krok w tym kierunku zapewne zostanie wykonany już dzisiaj. Większość analityków prognozuje cięcie programu o 10 mld dolarów w skali miesiąca.

Z tego względu na drugi plan zeszły dzisiejsze dane z rynku nieruchomości USA i informacje o dynamice produkcji przemysłowej w Polsce. W obu przypadkach mieliśmy do czynienia z zawodem. W Stanach w ostatnim czasie rozpoczęto o ponad 20 tysięcy budów mniej niż prognozowano, natomiast rodzima produkcja przemysłowa choć rosła w sierpniu, to zaledwie w tempie 2,2 procent, wobec oczekiwanych 2,9 i 6,3 procent w lipcu.

Za nami rozczarowujące dane z Polski i USA. Jak reagują inwestorzy?

Damian Słomski, godz. 15:05

Emocje na rynkach akcji rosną. Coraz bliżej rozstrzygnięcia kwestii przyszłości programu QE3. Tymczasem poznaliśmy dane z amerykańskiego rynku nieruchomości i produkcję przemysłową z Polski. Giełdy w Europie w większości zyskują. W Warszawie natomiast minimalnie przeważają sprzedający.

W centrum kryzysu sprzed kilku lat był rynek nieruchomości. Ostatnie miesiące sugerują wyraźne odbicie, jednak dane za sierpień rozczarowują. Analitycy szacowali liczbę pozwoleń na budowę nowych domów i rozpoczęte budowy odpowiednio na 950 i 917 tysięcy, tymczasem według departamentu handlu USA było to zaledwie 918 i 891 tysięcy.

Również słabsze wyniki dotyczące polskiego przemysłu opublikował GUS. Po bardzo mocnym wzroście przed miesiącem (+6,3 procent) w sierpniu mieliśmy zjazd o 4,5 procent miesiąc do miesiąca i plus 2,2 procent w skali roku. Średnie wskazania analityków mówiły o plus 2,9 procent.

Większego rozczarowania wynikami nie widać wśród inwestorów, którzy kontynuują ruch z początku sesji. W przypadku europejskich indeksów giełdowych obserwujemy około 0,5-procentowe zwyżki. Z kolei warszawskie blue chipy przed 15:00 traciły około 0,3 procent. Podobnie zachowują się średnie spółki zgrupowane w indeksie mWIG40, natomiast w nieco gorszych nastrojach są posiadacze akcji mniejszych spółek.

Notowania głównych indeksów warszawskiej giełdy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na dwie godziny przed końcem handlu na GPW jedynie 8 na 20 blue chipów zyskiwało na wartości. Liderami wzrostów są węglowa Bogdanka i BRE Bank zyskujące po około 1 procent. Znacznie większa zmienność panuje w gronie _ spadkowiczów _. Ponad 4 procent tracą akcjonariusze Eurocashu. Około 2,5 procent pod kreską jest Synthos.

GPW sporo za Europą. Szykują się większe emocje

Paweł Zawadzki, godz. 12:54

Pierwsza faza sesji upłynęła przy pustym kalendarium publikacji z gospodarki. Druga, pod względem danych makro, będzie już znacznie ciekawsza. Ich wpływ może być jednak ograniczony. Głównym punktem programu jest bowiem kończące się dzisiaj posiedzenie Fed.

Minęły już niemal cztery godziny sesji na GPW, ale WIG20 w dalszym ciągu nie może oderwać się od linii wyznaczającej wczorajsze zamknięcie. Różnica jest jedynie taka, że po starcie lekko zyskiwał, obecnie notuje natomiast niewielką stratę.

Spokojnie jest także na najważniejszych parkietach Starego Kontynentu. Tutaj sytuacja jest jednak sporo lepsza niż w Warszawie. Kluczowe benchmarki giełd w Paryżu i Frankfurcie zyskują aktualnie po około 0,5 procent.

Zobacz, jak radzą sobie obecnie główne indeksy GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Znacznie bardziej emocjonująco zapowiada się druga część dzisiejszej sesji. O 14:00 GUS zaprezentuje najnowsze dane o produkcji przemysłowej w Polsce, a pół godziny później inwestorzy poznają najnowsze dane z rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych - liczbę wydanych pozwoleń na budowę domów i rozpoczętych budów.

Ich wpływ na notowania może być jednak ograniczony. To, co obecnie najbardziej interesuje inwestorów, to odpowiedź na pytanie, czy Fed zdecyduje się dziś na ograniczenie programu skupu aktywów (QE3), a jeśli to zrobi to jaka będzie skala jego działań. Odpowiedź dziś wieczorem (20:00), zatem pierwszą reakcję rodzimych graczy zobaczymy dopiero jutro.

Spokojny początek sesji na GPW. Cisza przed burzą?

Paweł Zawadzki, godzina 9:26

WIG20, podobnie zresztą jak najważniejsze indeksy europejskich giełd, sesję rozpoczął w pobliżu wczorajszego zamknięcia. Zmienność z czasem powinna jednak rosnąć, bo inwestorzy będą _ grać pod _ decyzje, które dziś podejmie Fed.

Po niespełna dwóch kwadransach dzisiejszych notowań indeks największych spółek notowanych na warszawskim parkiecie zyskuje mniej więcej 0,2 procent.

Podobnej skali zwyżki odnotowują najważniejsze wskaźniki giełd w Londynie i we Frankfurcie. Na niewielkim minusie jest natomiast paryski CAC.

Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Dużej zmienności nie widać także w przypadku konkretnych blue chipów. Ponad 1-proc. zwyżką mogą pochwalić się jedynie akcje KGHM i TP SA. Tę barierę w przypadku _ spadkowiczów _ w WIG20 przekraczają natomiast BZ WBK i Synthos.

To początek końca ery drukowania dolarów? Dzisiaj decyzja

Damian Słomski, 17 września, godzina 23:15

Nadszedł czas ważnych decyzji. Ben Bernanke i jego koledzy z FOMC najprawdopodobniej rozpoczną wygaszanie programu QE3. Właśnie pod to będą grali jutro inwestorzy na rynkach akcji. Wtokowe notowania na Wall Street dają nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcie, ale z kolei po europejskich graczach widać dużą niepewność. Ciekawie z punktu widzenia rodzimych inwestorów zapowiada się też publikacja dotycząca polskiego sektora przemysłowego.

Europejscy inwestorzy kończyli wtorkowy handel akcjami w nastroju wyczekiwania. Nie obserwowaliśmy ani wzmożonych zakupów ani znaczącej wyprzedaży. Po prostu z podejmowaniem decyzji większość wolała poczekać do najważniejszego wydarzenia miesiąca, czyli posiedzenia FOMC. Znacznie lepiej wyglądała sytuacja na warszawskim parkiecie, gdzie na zamknięciu indeks blue chipów osiągnął dzienne maksimum na poziomie 2365 punktów. To 0,45 procent powyżej zamknięcia z poniedziałku. Tym samym obroniony został ważny poziom wsparcia na 2350 punktów.

Tegoroczne notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Analiza wykresów jutro nie będzie miała jednak większego znaczenia. W środę najważniejsze będą twarde dane, a właściwie konkretne decyzje, na które w kontekście programu QE3 czekamy od kilku miesięcy. Środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej z szefem Benem Bernanke na czele najprawdopodobniej będzie początkiem końca programu QE3, który obecnie polega na comiesięcznym skupie aktywów na kwotę 85 mld dolarów.

Wśród argumentów stojących za zaciskaniem polityki pieniężnej są głównie poprawa wskaźników dotyczących rynku pracy w ostatnich 12 miesiącach, dalszy spadek stopy bezrobocia w kierunku poziomów wyznaczonych przez Fed (6-6,5 procent) i ogólna poprawa wskaźników makroekonomicznych (np. indeksów koniunktury czy nastrojów).

Według spekulacji rynkowych ograniczenie wyniesie od 10 do 20 mld dolarów i wszystko wskazuje na to, że właśnie taki scenariusz jest już uwzględniony w wycenach akcji. Sugerują to wtorkowe wzrosty na Wall Street. Zresztą w przypadku S&P500 kurs rośnie już trzecią sesję z rzędu.

Wtorkowe notowania głównych indeksów z Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Bardziej restrykcyjnych działań niż wspomniane ograniczenie nawet o 20 mld dolarów trudno oczekiwać, więc wydaje się że obstawianie scenariusza wzrostowego, choć bardzo ryzykowne, może przynieść pozytywne efekty. Niewykluczony jest bowiem scenariusz odroczenia wyroku. W takiej sytuacji można oczekiwać dalszych zwyżek amerykańskich indeksów.

Decyzji o skali ograniczenia tempa skupu aktywów będzie zapewne towarzyszyć łagodna retoryka Bena Bernanke. Szczególnie prawdopodobne wydaje się mocne podkreślenie zobowiązania do utrzymania stóp procentowych na rekordowo niskim poziomie. Trudno też oczekiwać obniżenia prognozowanej dynamiki PKB na lata 2013-2015 czy zmian prognoz dla stopy bezrobocia i inflacji, których projekcja na następne trzy lata będzie przy okazji ogłoszona.

Emocje związane z posiedzeniem i ogłoszeniem decyzji na konferencji prasowej będą stopniowo narastać przez niemal całą środę. Rozstrzygnięć można bowiem oczekiwać dopiero po 20:00 czasu polskiego. Wcześniej zza Oceanu napłyną kolejne dane gospodarcze obrazujące kondycję tamtejszego rynku nieruchomości. Poznamy liczbę pozwoleń na budowę nowych domów (prognoza: 950 tys.; poprzednio: 954 tys.) i rozpoczęte budowy (prognoza: 917 tys.; poprzednio: 896 tys.).

Rodzimi inwestorzy z zainteresowaniem będą czekać także na wyniki produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej, jakie o 14:00 zaprezentuje GUS. Według oczekiwań rynkowych roczna dynamika wyniosła w sierpniu 2,9 procent, wobec 6,3 procent w lipcu. Może być jednak gorzej. Jedynie 1,1-procentowy wzrost wolumenu produkcji oczekują analitycy PKO BP. - _ Po wyjątkowo wysokim wzroście produkcji w lipcu, aktywność w polskim przemyśle wyhamowała głównie wskutek zmniejszenia liczby dni roboczych (jeden dzień mniej niż przed rokiem). Szacujemy także , że dynamika produkcji budowlano-montażowej ukształtowała się na poziomie -7,1 procent rok do roku _ - czytamy w raporcie banku.

źródło: Money.pl na podstawie danych GUS

Pozostając na GPW, warto wspomnieć o jutrzejszymrozpoczęciu przyjmowania zapisów na akcje chińskiej spółki Peixin. Wartość netto oferty spółki, zajmującej się produkcją maszyn i linii produkcyjnych do wytwarzania artykułów higienicznych, to 21,35 mln euro. Około 20 procent akcji oferowanych może trafić do inwestorów indywidualnych. Jeśli debiut dojdzie do skutku, będzie to pierwszy gracz z Chin notowany na warszawskim rynku. W 2012 roku Peixin miał 11,4 mln euro zysku netto wobec 8,2 mln euro rok wcześniej. Zysk operacyjny wzrósł w tym czasie do 13,83 mln euro z 9,6 mln euro. Przychody w tym czasie zwiększyły się do 46,5 mln euro z 32,84 mln euro.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)