Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Barembruch
|

Nadzieja podszyta niepewnością

0
Podziel się:

Po świetnym tygodniu na warszawskiej giełdzie, podczas którego indeks WIG20 zyskał na wartości prawie 4 proc., bijąc nieznacznie rekord wszech czasów, teraz inwestorzy czekają na kontynuację świetnej passy.

Nadzieja podszyta niepewnością

Po świetnym tygodniu na warszawskiej giełdzie, podczas którego indeks WIG20 zyskał na wartości prawie 4 proc., bijąc nieznacznie rekord wszech czasów, teraz inwestorzy czekają na kontynuację świetnej passy.

Bo jeden rekord, choć bardzo cieszy (chyba mało kto by się spodziewał, że już po trzech miesiącach od początku korekty którykolwiek indeks zdoła odrobić straty) jeszcze wiosny nie czyni.

Wciąż istnieje ryzyko, że wszystko, na co stać inwestorów, to ponowne osiągnięcie szczytu, po którym nastąpi kontynuacja korekty. Prawdopodobieństwo takiego rozwoju wypadków nie jest obecnie bardzo duże, o czym świadczą wysokie obroty w poprzednim tygodniu, które potwierdziły rosnący popyt na parkiecie. W ciągu pięciu ubiegłotygodniowych sesji wartość handlu wyniosła niemal 10 mld zł.

Co prawda koniec tygodnia pokazał pewną słabość kupujących - popyt nie był w stanie podźwignąć indeksów do nowych rekordów, a WIG20 spadł o 0,8 proc. - jednak na parkiecie nie było widać większej nerwowości. Nawet w piątkowy poranek, po złych wieściach z parkietów amerykańskich z poprzedniego dnia oraz po spadkach giełd azjatyckich, nasi inwestorzy nie wyprzedawali akcji za każdą cenę. Indeksy spadały o ponad 1 proc., jednak na koniec dnia było już lepiej, bo nadeszły lepsze, niż oczekiwano wyniki o stanie gospodarki amerykańskiej.

O dalszym rozwoju wypadków na warszawskiej giełdzie mogą zdecydować nie tylko nastroje wśród gigantów parkietu. Na dłuższą metę rynek nie może rosnąć bez wsparcia średnich i małych spółek. Te mają do odrobienia jeszcze spory dystans - od historycznych rekordów dzieli je ok. 15 proc. Ale miniony tydzień przyniósł wzrost indeksów mWIG i sWIG o 3,5-4,5 proc., co świadczy o odbudowaniu chęci do zakupów także w tej części rynku.

Jeśli więc wszystkiego nie popsują złe wieści z gospodarek światowych, może nas czekać dłuższa poprawa koniunktury na giełdzie w Warszawie. Choć patrząc przez pryzmat analizy technicznej można się spodziewać wkrótce odpoczynku indeksów - płaskiej lub lekko spadkowej korekty. Niewykluczone, że nadejdzie ona już w rozpoczynającym się tygodniu. Ale jest dość prawdopodobne, że do zakupów wykorzystają ją gracze, którzy dali się uśpić sennymi nastrojami i ekstremalnie niskimi obrotami, które obserwowaliśmy na parkiecie jeszcze kilkanaście sesji temu.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)