Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mariusz Puchałka
|

Niepewność płynie z otoczenia zewnętrznego

0
Podziel się:

Wtorkową sesję rozpoczęliśmy od niewielkiego cofnięcia indeksu największych spółek GPW.

Niepewność płynie z otoczenia zewnętrznego

W dniu wczorajszym warszawski parkiet tym razem zaskoczył negatywnie. Wszystkie główne indeksy GPW straciły na wartości, a wyższa presja strony podażowej to przede wszystkim efekt uwarunkowań technicznych i niepewności płynącej z obserwacji otoczenia zewnętrznego. W krótkim terminie, dalsza słabość krajowego rynku akcji grozić będzie ryzykiem rozwinięcia nieco większej realizacji zysków.

Wtorkową sesję rozpoczęliśmy od niewielkiego cofnięcia indeksu największych spółek GPW. W kolejnych godzinach rynek przeszedł w fazę konsolidacji, którą od dołu wspierały okolice 2.515 pkt. (minima z drugiej połowy poniedziałkowych notowań). Na wykresie intraday indeksu WIG20 ukształtowana została niewielka negatywna formacja RGR z linią szyi tuż pod poziomem 2.515 pkt. Ostatecznie indeks WIG20 zszedł na niższe poziomy, co w krótkim terminie może doprowadzić do przedłużenia wczorajszej słabości i testowania okolic 2.500 pkt, tym razem od góry. W negatywnym scenariuszu możemy zejść nawet do strefy 2.450-2.470 pkt. Jednak w szerszej perspektywie na obecną chwilę wydaje się, iż większe prawdopodobieństwo nadal należy przypisać kontynuacji tendencji wzrostowej zapoczątkowanej 30 stycznia br.

Od góry dla WIG20 ważniejszy techniczny opór znajduje się w przedziale 2.550-2.570 pkt. wyznaczony przez minima z drugiej połowy listopada ub. r. Trudniejsza ocena dalszych perspektyw naszego rynku tym razem dotyczy indeksu WIG. Minimalny zasięg zwyżki wynikający z wybicia ze strefy 50,0-52,0 tys. pkt. został wykonany podczas poniedziałkowej sesji. Główny barometr naszego rynku dotarł do strefy oporu wyznaczonej przez dolne ograniczenie obszaru konsolidacji z drugiej połowy listopada ub. r. (54,0 tys. pkt.). Wczoraj indeks WIG, nie był w stanie kontynuować poniedziałkowej aprecjacji, a na krótkoterminowych oscylatorach pojawiły się pierwsze oznaki słabości w postaci negatywnych dywergencji. Brak sił na utrzymanie obecnych poziomów grozi wystąpieniem korekty i spadku w rejon 53,0 tys. pkt.

Czekamy na rozstrzygnięcie sytuacji na mWIG40

Dużą część poniedziałkowej zwyżki, oddał w dniu wczorajszym indeks średnich spółek. Wykres świecowy dzienny wskazuje, iż nie ma już miejsca na dalsze cofnięcie. Sprawa koniunktury na najbliższe tygodnie powinna rozstrzygnąć jeszcze w tym tygodniu. Byki potrzebują impulsu do przeprowadzenia zdecydowanego ataku na strefę 3.580-3.600 pkt., co otworzyłoby drogę do dalszej aprecjacji. W przeciwnym wypadku i załamaniu obszaru poniedziałkowej wzrostowej luki (3.558-3.570 pkt.), wzrośnie ryzyko nieco głębszego cofnięcia nawet w rejon 3.500 pkt.

Na Wall Street nadal bez rozstrzygnięcia

Kolejną niepewną sesję zaliczył wczoraj amerykański rynek akcji. Po obiecującej pierwszej połowie notowań, w końcówce sesji przeważali sprzedający. Inwestorzy dyskontowali kolejną porcję słabych danych makro (spadek indeksu aktywności wytwórczej Richmond Fed i indeksu zaufania konsumentów w lutym), lepsze informacje napłynęły natomiast z sezonu wyników finansowych spółek za IV kw. 2013 r. Na tym polu pozytywnie zaskoczył Home Depot, wykazując wzrost zysku na akcję, a kurs spółki dzięki temu zyskał blisko 3 procent.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)