Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Popyt nie daje za wygraną

0
Podziel się:
Popyt nie daje za wygraną

Wcześniejsze prognozy mówiące o możliwym słabym otwarciu czwartkowych notowań na GPW sprawdziły się i do południa, pomimo próby odbicia ok. godz. 10-tej, to strona podażowa dominowała na naszym parkiecie.

W drugiej części sesji, do głosu stopniowo zaczęli dochodzić kupujący by krótko po godz. 14-tej ustanowić dzienne maksimum na indeksie największych spółek. Dobre nastroje wśród byków popsuły nieco dane z amerykańskiego rynku pracy, jednak po raz kolejny kupującym udało się odrobić większość strat na zamknięciu. Co ciekawe, pomimo niewielkich minusów w przypadku indeksu blue chipów warszawska GPW była jednym z lepszych parkietów w Europie.

Niemal w naturalny sposób nasuwa się więc pytanie, czy świadczy to o sile naszego parkietu czy może wzrosty obserwowane na fixingu były próbą gry pod zamknięcie w USA. Osobiście uważam, że zarówno jedno jak i drugie - mniejsza jednak o przyczyny, ważniejsze są skutki jakie może takie zachowanie indeksów nieść na dzisiejszej sesji. Ponad 1 % wzrosty głównych indeksów na Wall Street i dobre nastroje w Azji dziś rano, sugerują dobre otwarcie notowań zarówno w Warszawie jak i w Europie. Na takich fundamentach popyt będzie chciał zaakcentować swoją dominację na parkiecie i zakończyć ostatnią w tym tygodniu sesję na swoją korzyść. W przypadku WIG-u 20, poziomami oporu będę okolice ok. 2380 punktów (wczorajsze maksimum) oraz 2400 punktów. Najbliższe wsparcia znajdują się przy 2360 punktach i 2330 punktach.

W dzisiejszym kalendarium publikacji danych makro mamy dane o stopie bezrobocia i sprzedaży detalicznej w Polsce oraz wskaźniki PMI dla przemysłu i usług ze strefy Euro. Przed sesją w USA poznamy natomiast wyniki kwartalne Microsoft. Wszystkie te publikacje mogą wpłynąć na nastroje panujące wśród giełdowych inwestorów.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)