Generalnie dokonania amerykańskich spółek są dobre, co w połączeniu z niezmienną wiarą inwestorów w trwałość ożywienia tej gospodarki skutkuje nadal wysokimi poziomami notowań tamtejszych indeksów. Wczorajsza wyraźnie wzrostowa sesja poprawiła obraz krótkoterminowy tego rynku i zatarła częściowo negatywne wskazania po wyraźnie spadkowej sesji piątkowej. Czy to jednak wystarczy, aby dalej kontynuować trend wzrostowy? Wydaje się że obecnie przy tak wysokich poziomach cenowych możemy mieć już do czynienia z wyraźnym zwolnieniem dynamiki wzrostowej głównych indeksów w USA.
Kontra byków
Wczorajsze notowania to zdrowe odreagowanie po wcześniejszym dość zdecydowanym spadku notowań. Indeks szerokiego rynku Wig odrobił część strat poniedziałkowych. Była to reakcja naszego rynku na poprawę nastrojów na rynkach rozwiniętych. Ponadto wczoraj opublikowano bardzo dobre dane dotyczące dynamiki produkcji przemysłowej w naszym kraju. Produkcja w marcu wzrosła w układzie rocznym o 12,3 proc. przy oczekiwaniach nieco poniżej 10 procent. To dobry wynik, który świadczy o szybkim powrocie naszej gospodarki na ścieżkę rozwoju.
Rosną tym samym szanse na dobry wynik PKB w pierwszym kwartale, który szacuje się na około 3 procent. Ważne jest to że ruszyła produkcja przemysłu przetwórczego. Poprawiła się także po ciężkiej zimie produkcja w branży budowlanej. Z technicznego punktu widzenia na wykresie indeksu Wig wczorajsza wzrostowa sesja nie anulowała krótkoterminowych negatywnych wskazań wykresowych. Nadal znajdujemy się poniżej górnego ograniczenia spadkowej luki cenowej na wykresie w układzie dziennym świecowym.