Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Powrót optymizmu na giełdę?

0
Podziel się:

Środowe wzrosty nie przekonywały, wyniosły jednak rynek na tyle wysoko, że stworzyły bykom dobrą pozycję wyjściową do ataku na ważne, techniczne bariery. Ten zaś nastąpił wczoraj. Optymizm narastał wraz z podbijaniem nowych poziomów.

Dane wyznaczały kierunek
Ostatni środowy kurs zawisnął dokładnie na linii dwutygodniowych spadków. Rynek musiał wczoraj zadecydować, czy nadal być posłusznym trendowi, czy kontynuować wzrosty uciekając definitywnie spod jego władzy. Otwarcie przemawiało za opcją pierwszą. Pierwsza czwartkowa cena grudniowej serii kontraktów wypadła na 2231pkt., aż 25pkt. poniżej swojej poprzedniczki. Przez pewien czas wszystko toczyło się po myśli sprzedających.

Zmiany nadeszły wraz godz. 10.30, i opublikowaniem korzystnych odczytów z brytyjskiej gospodarki. Dynamiczny skok będący ich następstwem zmiótł za jednym zamachem wszystkie punkty obrony podaży. Istnieć przestał trend spadkowy, a rynek znalazł się ponad 2270pkt., pokonując najbliższy opór. To było pierwsze od dawna wymierne ofensywne zwycięstwo byków. Kolejna porcja danych, tym razem z amerykańskiego rynku pracy, była pretekstem do drugiego wzrostowego impulsu. Dzień zakończył się wysoko, na 2315pkt.
Powrót optymizmu
Odreagowujące ostatnią przecenę wzrosty zaczęły się już w środę. Ich przebieg nie wskazywał jednak na euforię zakupów. Przede wszystkim dużo niższe, w stosunku do dni poprzednich, były obroty. Rynek znajdował się też w cieniu negatywnej formacji głowy i ramion, a byki nie zdołały potwierdzić swojej przewagi znaczącym sukcesem. Wczoraj sytuacja drastycznie się zmieniła. Kurs wydostał się z władzy krótkoterminowego trendu spadkowego, równocześnie znosząc formację głowy i ramion. Na wykresie dziennym powstała długa biała świeca, doskonale obrazująca przewagę kupujących. Wzrosty tym razem zostały potwierdzone przez obroty. Powrócił więc optymizm.
Blisko lokalnego szczytu
Za wcześnie, aby rozsądzać o tym, czy obecny ruch nadal jest tylko odreagowaniem ostatnich spadków, czy powrotem na szczyty średnioterminowego trendu. Wczorajsze zdobycze oddały inicjatywę w ręce kupujących. Pomocna powinna być obserwacja zachowania rynku na poziomie wyznaczonym przez ostatni lokalny szczyt z 30 października na 2339pkt. Obszar pomiędzy 2325-2340pkt. wielokrotnie wykreślał już lokalne ekstrema i zawracał kurs. Dodatkowo wysokość 2321pkt. wyznacza zniesienie połowy całej fali spadkowej. Jeżeli rynek znajdzie się powyżej tych wartości, atak na nowe maksima stanie się realny.

Gdy zaś byki nie dadzą rady oporowi, przynajmniej chwilowo do głosu dojdą sprzedający. Podaż będzie miała wtedy szansę zmierzyć się z obszarem 2260-2270pkt. i szybką linią dwudniowych wzrostów.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)