Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przegląd rynków finansowych

0
Podziel się:

W kalendarium na dziś znajdziemy sporo danych potencjalnie zagrażających rynkom finansowym. Obok indeksów PMI i ISM będą to wstępne raporty z rynku pracy w USA i raport Fed o stanie gospodarki.

Zaczynamy od indeksów PMI sektora usług dla Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Eurolandu. Prognozy zakładają, że w każdym regionie indeks utrzyma się powyżej 50 pkt, odgraniczających recesję od rozwoju. Poznamy także sprzedaż detaliczną w strefie euro (oczekiwany wzrost o 0,4 m/m). Wczesnym popołudniem opublikowane zostaną dwa prywatne raporty z rynku pracy w Stanach - raport Chalangera o planownych zwolnieniach i ADP o nowych miejscach pracy (oczekiwany wzrost o 15 tys.). Niewiele później wydajność i koszty pracy w USA, o godz. 16.00 zamówienia fabryczne (spadek o 1,5 proc.) i indeks ISM sektora usług (wzrost do 48,5 pkt). Beżowa księga Fed dopiero o godz. 20.00.

SYTUACJA NA GPW
Na ostatnich dziewięć sesji tylko jedna zakończyła się wzrostem WIG20, a i ten rodzynek przyniósł ledwie 0,2 proc. zwyżkę. Wczorajsza sesja natomiast przyniosła jeden z głębszych spadków w ostatnich dniach, ale w zasadzie można powiedzieć to tylko o spółkach z WIG20 właśnie, bowiem reszta rynku raczej dreptała w miejscu. Co ciekawe, sama zniżka WIG20 była podyktowana raczej głębokimi spadkami cen akcji spółek o średniej (dla WIG20)
wielkości, z papierami BRE na czele, które potaniały o 9 proc. na wieść o przebudowie zarządu banku. O kolejne 8 proc. spadł Bioton (w poniedziałek o 15 proc.), prawie 5 proc. potaniała Agora.Kolejnej spadkowej sesji na GPW towarzyszyły umiarkowane obroty na poziomie 1,2 mld PLN. Nie jest to gigantyczny napór podaży, ale bardziej brak popytu na akcje. Podrożały papiery

  1. spółek, potaniały 181.

GIEŁDY ZAGRANICZNE
Przez większą część sesji na Wall Street dominowała podaż, która w pewnym momencie zepchnęła indeksy na 1,5 proc. minusy, jednak skuteczna szarża byków w ostatniej godzinie notowań pozwoliła odrobić większość strat. Ostatecznie indeks S&P spadł o 0,3 proc., a Dow Jones stracił 0,4 proc. Największe spadki zanotowały spółki finansowe po obniżeniu prognozy finansowej dla Citigroup oraz branża wydobywcza, która wraz z cenami surowców odreagowywała ostatnie wzrosty. Silne wzrosty z końcówki sesji mają charakter spekulacyjny, niemniej, na wykresie pojawiła się pozytywna świeczka odwrotu, a obroty były wczoraj najwyższe od miesiąca. Taki przebieg sesji na Wall Street nie zachęcił do kupna akcji inwestorów z rynków azjatyckich, których ceny zmieniały się nieznacznie. Nikkei stracił 0,2 proc., a Kospi i Hang Seng zyskały ok. 0,1 proc.

OBSERWUJ AKCJE
BRE Bank - kurs spółki silnie tracił na wczorajszej sesji spadając o blisko 9 proc. i zatrzymując się na poziomie styczniowych dołków. To bardzo negatywny sygnał, który potwierdzają bardzo wysokie obroty (najwyższe od pół roku). Na najbliższych sesjach zapewne zobaczymy odreagowanie tak silnych spadków, bowiem MACD i RSI pokazują wyprzedanie rynku, a w dłuższej perspektywie kurs powinien bronić się na poziomach wsparcia na 365 PLN i 350 PLN.
Lotos - po przebiciu poziomów wsparcia wyznaczonych przez styczniowe dołki spółka dalej kieruje się na południe. Jeśli druga fala spadków miałaby się równać z pierwszą, kurs powinien zakończyć ją na poziomie 30,00 PLN (w okolicy historycznych dołków z lata 2005 r. kiedy spółka debiutowała). Przecena o dalsze 9 proc. do wspomnianego wsparcia jest tym bardziej prawdopodobna, że MACD wygenerował sygnał sprzedaży, a DMI pokazuje powrót do trendu spadkowego.

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
GTC - spółka zależna (GTC Galeria CTWA) otworzyła linię kredytową w banku Pekao SA w wysokości 112 mln EUR (i oprocentowaniu Euribor + marża bankowa). Środki te zostaną przeznaczone na budowę centrum handlowego Galeria Jurajska w Częstochowie.
TVN - osoba z kierownictwa spółki kupiła 6.158 akcji po cenie 9,58 PLN.
BRE Bank - osoba zobowiązana poinformowała o sprzedaży 50 akcji po cenie 409,50 PLN.
LPP - przychody spółki w lutym wyniosły 103 mln PLN (wzrost o 33 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym), a w okresie styczeń-luty 220 mln PLN (wzrost o 38 proc.).
Novita - jeden z głównych akcjonariuszy (Krzysztof Moska) kupił 43.873 akcji i posiada obecnie 18,3 proc. wszystkich akcji spółki (wcześniej miał 16,4 proc.).
Puławy - fundusz ING Nationale Nederlanden OFE zwiększył zaangażowanie w spółkę do 5,02 proc. (wcześniej 4,9 proc.).
Armatura Kraków - zawarła umowę na dostawy grzejników aluminiowych dla Grupy Centrum. Spółka szacuje, że przychody z nią związane w 2008 r. mogą przekroczyć 11,4 mln PLN.
Hutmen - poinformował o rozwiązaniu umowy ze spółką HMN Szopienice, czego skutkiem będą niższe przychody spółki.

PROGNOZA GIEŁDOWA
GPW zdążyła w końcówce notowań zdyskontować spadki w Stanach, natomiast siłą rzeczy nie mogliśmy zareagować na udany finisz giełd amerykańskich. Rynki azjatyckie nie są żadną przeszkodą do tego, aby dziś indeksy odrobiły choć część z tego, co straciły wczoraj po południu.
Nastroje nadal są na tyle złe, że trudno będzie o większe odreagowanie, z drugiej strony wszechobecny pesymizm rynkowy stwarza warunki wręcz idealne do silnego wzrostu. Ale brak do niego impulsów, więc nie ma się co nastawiać na taki scenariusz. Po prostu jest możliwy i łatwiejszy w realizacji niż w inne dni.
Spodziewamy się dziś odbicia na otwarciu w granicach 1 proc. i później nieco nerwowego wyczekiwania na dane z USA, od wymowy których zależeć będzie końcówka notowań.

WALUTY
Wygląda na to, że okolice 1,52 euro za dolara są dla wszystkich najwygodniejszym terenem, by poczekać tu na jutrzejszą decyzję Europejskiego Banku Centralnego, lub na kolejne publikacje makroekonomiczne, których w tych dniach nie brakuje. W każdym razie euro od pięciu już dni próbuje przebić się przez poziom 1,52 USD mimo wskaźników technicznych wskazujących na samobójczy potencjał takiej misji (euro wydaje się być zanadto wykupione, by wzrosty mogły być kontynuowane).
Jen traci dziś 0,2 proc. do dolara i w zasadzie nie zmienia wartości wobec euro.
Trudno w tej sytuacji oczekiwać spektakularnych wydarzeń na naszym rynku. Dolar zaczyna dzień nieco powyżej 2,32 PLN, euro spada do 3,526 PLN, frank potaniał do 2,235 PLN.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Open Finance
KOMENTARZE
(0)