Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ruszyła sesja na Wall Street. Spory "rozstrzał" w WIG20

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl przeczytasz o tym, co dzieje się na warszawskiej giełdzie.

  Paweł Zawadzki , analityk Money.pl 
  
Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.
Paweł Zawadzki , analityk Money.pl Komentator wydarzeń gospodarczych i giełdowych. Zwolennik analizy technicznej, popartej podstawowymi badaniami sytuacji finansowej spółek i racjonalnego podejścia do finansów osobistych.

Paweł Zawadzki, godz. 15:48

*Niezły początek notowań na Wall Street nie zmienił zbyt wiele na warszawskim parkiecie. Choć w przypadku blue chipów wciąż minimalnie przeważają kupujący, to nie są oni w stanie wypchnąć WIG20 powyżej linii 2.400 punktów. *

Indeks największych spółek notowanych na GPW - po przedpołudniowym, nieudanym ataku na pierwszy istotny poziom oporu - oddał część wcześniejszych wzrostów, a obecnie utrzymuje się kilka punktów pod nim. W okolicach wczorajszych zamknięć znajdują się także wskaźniki grupujące spółki średnie i małe.

Zobacz przebieg dzisiejszej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Inwestorów do odważniejszego kupowania akcji nie zachęcił udany początek notowań na Wall Street, gdzie zwyżki najważniejszych indeksów oscylują obecnie w okolicach 0,5 procent. Podobnej skali wzrosty obserwujemy aktualnie także na najistotniejszych parkietach giełdowych Starego Kontynentu.

Mimo niewielkiej zmienności, wśród przedstawicieli WIG20 widzimy obecnie spory _ rozstrzał _. Najlepsza spółka - Eurocash - zyskuje ponad 5 procent. O więcej niż 4 procent przeceniane są natomiast papiery Asseco Poland. Stosunek akcji wzrostowych do spadkowych to 12:6. Kurs dwóch znajduje się na poziomie wczorajszego zamknięcia.

GPW: Indeks WIG20 walczy o utrzymanie ważnego poziomu

Łukasz Pałka, godz. 12.35

Po południu ma miejsce większe ożywienie na warszawskim parkiecie. Kupujący znów podjęli próbę wyciągnięcia wskaźnika blue chipów powyżej poziomu 2.400 punktów.

Przy braku istotnych danych makroekonomicznych handel na europejskich rynkach przebiega dzisiaj dość spokojnie. Główne wskaźniki na parkietach utrzymują się w okolicach wczorajszego zamknięcia.

WIG20 na tle głównych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród spółek z WIG20 najmocniejszy, ponad 3-procentowy wzrost notuje spółka Eurocash. Korektę ostatnich wzrostów można z kolei zauważyć na akcjach Synthosa i Asseco Poland. Na szerokim rynku zwraca uwagę mocny zjazd spółki NWR, która podała wczoraj najgorsze w swojej historii wyniki finansowe.

GPW: Niemrawy początek handlu. Przeważają sprzedający

Damian Słomski, godz. 09.35

WIG20 na otwarciu piątkowej sesji traci około 0,3 procent. Podobne, nienajlepsze nastroje, panują również na pozostałych giełdach w Europie.

Poranek nie przynosi dużej zmienności. Brak dziś bowiem ważnych informacji z punktu widzenia inwestorów. W takiej sytuacji większość raczej sprzedaje akcje, przez co główne indeksy tracą do 0,5 procent. Pod tym względem nie wyróżnia się rodzima giełda. Najważniejsze indeksy znajdują się pod kreską.

Notowania WIG20 w czasie rzeczywistym Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród blue chipów obserwujemy kontynuację wyprzedaży akcji Synthosa i Asseco, które w pierwszych 30 minutach handlu traciły najwięcej (około 1,5 procent). Z kolei ponad 1-procentową zwyżką mogą pochwalić się akcjonariusze Eurocashu i Boryszewa.

Na rynku panuje spokój, bo oprócz braku danych makro, również cenotwórczych informacji ze spółek praktycznie nie ma. W marazmie rynek może trwać nawet do 15:30. kiedy to do gry dołączą amerykanie i opublikowany zostanie indeks Uniwersytetu Michigan.

WIG20 stanie przed kolejną próbą przełamania 2400 punktów

Damian Słomski, 16.05 godz. 22:40

GPW jest wciąż bardzo ryzykownym rynkiem i po raz kolejny zdarza się, że odstajemy od innych giełd in plus lub in minus. W czwartek najsłabszym indeksem okazał się właśnie WIG20. Czy wyprzedaż w USA przyczyni się do dalszych spadków w piątek? Prognozy co do publikacji danych makroekonomicznych są raczej pozytywne, a kupujący zapewne ponownie spróbują przełamać poziom 2400 punktów.

Patrząc na zmiany najważniejszych europejskich indeksów giełdowych można odnieść wrażenie, że w czwartek kompletnie nic się nie działo. Nie jest to prawda, a już na pewno nie dla inwestorów z GPW. Po ostatnich trzech wzrostowych sesjach z rzędu i dobiciu do poziomu 2400 punktów na WIG20, inwestorzy w większości woleli realizować zyski. Tym samym indeks blue chipów stracił na wartości 0,77 procent.

Był zresztą najsłabszy ze wszystkich liczących się indeksów w Europie. Tam bowiem zmienność była minimalna i na zamknięciu sytuacja wyglądała niemal identycznie jak w środę. Wyraźną ochotę do zakupów akcji wykazywali jedynie gracze giełdowi na Węgrzech i w Grecji.

Notowania głównych indeksów giełd europejskich Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Skąd takie uśpienie? Brak istotnych danych z gospodarek europejskich i niepokojące informacje napływające ze Stanów Zjednoczonych nie sprzyjały podejmowaniu ryzyka. Niestety podobny przebieg może mieć również jutrzejsza sesja. Zapewne informacje o inflacji producenckiej w Nowej Zelandii i zamówienia w Japonii nie rozruszają inwestorów.

Na pierwsze istotne publikacje poczekamy do rozpoczęcia sesji na Wall Street. Około 16:00 poznamy wartość indeksu Uniwersytetu Michigan, który obrazuje oczekiwania gospodarstw domowych dotyczące kształtowania się warunków ekonomicznych w przyszłości. Analitycy wskazują na możliwość niewielkiej poprawy z 76,4 punktów w kwietniu do 78 w maju. Podobnych wyników spodziewać się można po indeksie wskaźników wyprzedzających Conference Board.

Być może pozwolą one na większą aktywność ze strony inwestorów zainteresowanych kupnem akcji. W czwartek przeważali bowiem sprzedający. Główne indeksy, czyli S&P500, Dow Jones i Nasdaq, straciły na wartości odpowiednio 0,5, 0,28 i 0,11 procent.

Notowania najważniejszych indeksów z Wall Street Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Indeksowi 30 największych przemysłowych spółek ciążyły najmocniej notowania akcji Wal-Mart, amerykańskiej sieci supermarketów. Na zamknięciu straciły one 1,7 procent. To reakcja na publikację wyników za I kwartał. Zysk na akcję (1,14 dolarów) okazał się bowiem gorszy od prognoz analityków (1,15 dolarów).

W piątek na grę pod wyniki nie ma co liczyć. Dotyczy to zarówno amerykańskiego rynku jak i warszawskiej giełdy. Wszystkie największe spółki już odkryły swoje karty. Ostatniego słowa nie powiedziały jeszcze w kontekście wypłaty dywidendy z zysku za 2012 rok. Na ostateczne decyzje czekają akcjonariusze jeszcze kilku największych spółek, na czele z KGHM-em.

Na wypłatę nie mają co liczyć posiadacze akcji Lotosu. W czwartek w oficjalnym komunikacie przedstawiciele firmy poinformowali o planach przeznaczenia całego zysku w kwocie 836 mln zł na kapitał zapasowy. Chodzi przede wszystkim o znaczące inwestycje, które mogą być bardzo kosztowne. Jak zareagują na to inwestorzy? W czwartek kurs akcji wzrósł o 1,61 procent.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)