Pierwsza sesja skróconego tygodnia giełdowego miała dość monotonny przebieg. Główny indeks naszego rynku zgodnie z oczekiwaniami rozpoczął notowania od wzrostu. Dyskontowane były przede wszystkim kolejne maksima cenowe na Wall Street. Do godzin południowych warszawska giełda utrzymywała umiarkowanie dobrą formę. Kłopoty byków pojawiły się jednak w drugiej odsłonie dnia. Spadek, a następnie krótka konsolidacja przy niskich obrotach, mogą stanowić wstęp do nieco większego cofnięcia rynku.
Indeks WIG od 6 września br. znajduje się kolejnej fali aprecjacji. Pierwsza fala wzrostu podniosła główny barometr naszego rynku z poziomu 46,0 tys. pkt. do 51,0 tys. pkt. Następnie po kilkudniowej korekcie, WIG ruszył w górę, by zdobyć poziom 53,0 tys. pkt. (trzecia fala wzrostu według Elliotta). W połowie października, ponownie doszło do kilkudniowego zawahania. Dotychczasowe korekty miały klasyczny kształt ukośnych trójkątów, bądź konsolidacji. Z kolei obserwowane od 21 października br. wzrosty, prawdopodobnie w ramach piątej fali, charakteryzują się mocnym nachyleniem indeksu WIG w górę. Układ przypomina krótkoterminową formację klina wzrostowego.
Wypychanie indeksu na wyższe poziomy, odbywa się przy stopniowo obniżającym się wolumenie obrotów (wczoraj tylko 731 mln zł na całym rynku) i może skończyć się dynamicznym cofnięciem. Pierwsze wsparcie to poziom 53,0 tys. pkt. Biorąc pod uwagę, iż opisana wyżej pierwsza fala aprecjacji miała charakter wydłużony, w pesymistycznym scenariuszu, rynek może cofnąć się nawet w rejon 50,0 - 51,0 tys. pkt. Korekta tak sporych rozmiarów na GPW, musiałaby jednak zbiec się w czasie z mocnym tąpnięciem na Wall Street.
Przed nami kolejne raporty spółek
Trwa sezon publikacji wyników finansowych polskich spółek. Mimo skróconego tygodnia giełdowego, inwestorzy muszą pamiętać, iż publikacja raportu może wiązać się ze wzrostem zmienności kursu danej spółki. Krajowy rynek zaliczył ostatnio dość pokaźną falę aprecjacji i tylko jakościowo dobre wyniki pomagają w dalszych wzrostach (np. Budimex). Choć i po krótkiej kontynuacji dalszego marszu w górę notowań budowlanej spółki, wczoraj również pojawiła się chęć do realizacji zysków. Z kolei w przypadku, gdy spółka nie spełni rynkowych oczekiwań, następuje szybka negatywna reakcja i wyprzedaż akcji (np. Kernel). Dzisiaj osiągnięcia za III kw. br. z dużych spółek przedstawi m.in. Lotos, jutro GPW, we czwartek natomiast BRE i Wawel.
Nowy szczyt S&P500, ale...
Wczoraj szeroki indeks giełdy amerykańskiej S&P500 ustanowił nowe maksimum cenowe na poziomie 1.762 pkt. Pozostałe mierniki koniunktury na Wall Street nieznacznie straciły na wartości. Rynkowi ciążyły spółki finansowe, konsumenckie, oraz przede wszystkim surowcowe. Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FEDu. Decyzję odnośnie stóp procentowych poznamy we środę. Zmiany w tym zakresie są praktycznie wykluczone. Jednak inwestorzy liczą, iż Ben Bernanke, poświęci w swoim wystąpieniu nieco więcej uwagi programowi ilościowego luzowania. Ze względu na publikowane ostatnio słabsze dane makro, rynek oczekuje, iż Rezerwa zasygnalizuje konieczność przedłużenia skupu obligacji w ramach QE3 do przyszłego roku.