Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rynek zdyskontował już przyszłe informacje?

0
Podziel się:

Mimo wczorajszego wybicia na fiksingu wydaje się, że WIG20 wciąż pozostaje w wąskim kanale konsolidacji stwarzając wrażenie, jakby znał doskonale wszystkie informacje docierające na rynek.

Rynek zdyskontował już przyszłe informacje?

Wczorajsza sesja była kontynuacją dotychczasowych jeśli chodzi o obrót i zasięg ruchu – dopiero około 16.00 indeks ruszył bardziej zdecydowanie na północ, ustanawiając na zamknięciu nowy szczyt, jednak wobec słabego obrotu trudno odtrąbić zwycięstwo byków – był to raczej rzut na taśmę wykonany w ostatniej chwili niż zdecydowany wzrost podczas całej sesji.

Dziś rozpoczyna się dwudniowy szczyt przywódców UE, na którym będą poruszane problemy związane z obecnym kryzysem zadłużenia. Dla Polski szczególnie ważne będzie postanowienie, że wydatki na II filar emerytalny będą brane pod uwagę w przypadku decydowania o wszczęciu wobec kraju członkowskiego procedury nadmiernego deficytu.

Szef KE Barroso namawia do podjęcia zdecydowanych kroków w walce z kryzysem, jednak nie należy się spodziewać przełomowych decyzji, a co najwyżej kompromisu będącego wypadkową interesów poszczególnych państw członkowskich. Poza z kwestii dotyczących kryzysu parlament irlandzki zatwierdził w końcu przyjęcie pakietu pomocowego UE i MFW, zaś Senat USA przyjął porozumienie Obamy z Republikanami ws. przedłużenia obowiązywania ulg podatkowych. Żadne z tych wydarzeń nie było niespodziewane, tak więc rynki przeszły nad nimi do porządku.

Oprócz śledzenia szczytu UE inwestorzy będą dziś zwracać uwagę na inflację konsumencką i indeksy PMI w Strefie Euro, zaś za oceanem będą śledzić sytuację na rynku pierwotnym nieruchomości i tygodniową liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych – po wczorajszych pozytywnych danych ich dzisiejsza kontynuacja mogłaby w końcu dźwignąć indeksy w bardziej zdecydowany sposób w górę. Oscylatory co prawda pozostają w strefie wykupienia, jednak mizerny obrót nie wskazuje na dystrybucję akcji. Wczorajsze zakończenie sesji w Ameryce i dzisiejsze w Azji nie nastraja byków optymizmem, jednak powody spadków w Azji wynikały z lokalnych informacji o obniżeniu ratingów dla Bridgestone i Singapore Airlines. Nie są to informacje istotniejsze od dotychczasowych, które nie wyrwały naszej giełdy ze snu, jednak być może gracze przebudzą się, gdy do gry wejdzie Ameryka.

Inwestorzy od wczoraj antycypują już spodziewane lepsze dane z pierwotnego rynku nieruchomości w Stanach, powodując umocnienie się dolara do pozostałych walut. Wzrost popytu na dolara przejawia się również zwiększonymi cenami obligacji USA, których ceny windują dodatkowo prognozy odnośnie do utrzymania stóp procentowych na niskim poziomie. Złotówka zachowuje się zgodnie z reakcjami innych walut, osłabiając się do poziomu powyżej 3 złotych za dolara, zaś do euro pozostaje na niezmienionym poziomie. Miedź spada drugi dzień z rzędu na wieść o wzrostach zapasów, złoto i srebro po wczorajszym spadku zgodnym z ruchem eurodolara dziś lekko rosną, zaś ropa utrzymuje się powyżej 92 dolarów po największym spadku zapasów od 2002 roku.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)