Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Spadki na GPW. Strajk w JSW nie sprzyja kursowi akcji

0
Podziel się:

Zobacz, jak w poniedziałek przebiegła sesja na giełdzie.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Poniedziałek przyniósł spadki na warszawskiej, a także na większości europejskich giełd. Na rynki powróciły obawy o Grecję i o to, że ten kraj może opuścić strefę euro.

Zamieszanie na rynkach finansowych wywołała wypowiedź premiera Grecji. Aleksis Cipras stwierdził, że Grecja nie będzie respektować programu pomocowego, a także nie zamierza starać się o dalszą pomoc od instytucji międzynarodowych. W odpowiedzi niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble stwierdził, że Grecja powinna mieć jasny program reform, jeżeli liczy na dalsze wsparcie.

Brak jasności dotyczącej przyszłości Grecji wzbudza spory niepokój dotyczący tego, że ten kraj może opuścić strefę euro. To spowodowało w poniedziałek spadki na giełdach, a także zamieszanie na rynku walutowym. W efekcie frank szwajcarski znów zaczął zyskiwać na wartości i jego kurs przekroczył poziom 4 złotych.

Handel na warszawskiej giełdzie zakończył się na minusach. WIG20 stracił 0,6 procent, w dół poszły również indeksy małych i średnich spółek.

Główne indeksy GPW podczas sesji w poniedziałek

Wśród najmocniej spadających spółek w WIG20 była dziś Jastrzębska Spółka Węglowa. Kurs poszedł w dół o ponad 2 procent. W spółce trwa strajk górników, który przyjmuje coraz ostrzejsze formy. W poniedziałek doszło m.in. do starć protestujących z policją.

Na nowojorskiej giełdzie handel w poniedziałek również przebiega pod znakiem spadków. Do końca sesji na Wall Street inwestorzy nie poznają już dzisiaj żadnych istotnych danych makroekonomicznych.

GPW: Grecja znów psuje nastroje wśród inwestorów

Łukasz Pałka, godz 15.40

Handel na nowojorskiej giełdzie rozpoczął się w poniedziałek od spadków głównych indeksów. Nastroje wśród inwestorów znów psują m.in. doniesienia z Grecji.

Poniedziałek przyniósł pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych. Po południu na giełdy nie napłyną żadne istotne informacje makroekonomiczne z USA. Inwestorzy zwracają dziś głównie uwagę na doniesienia z Grecji.

Grecki premier Aleksis Cipras powiedział w niedzielę, że Grecja nie wycofa się z rezygnacji z programów oszczędnościowych. Dodał, że kraj nie będzie starał się o przedłużenie programu pomocowego od instytucji międzynarodowych.

Reakcja giełd na całym świecie jest jednakowa. Inwestorzy rozpoczęli w poniedziałek wyprzedaż akcji. Główny wskaźnik na giełdzie w Atenach tracił nawet 6 procent.

Główne indeksy GPW podczas sesji w poniedziałek

GPW: Słabe dane zniechęcają do inwestycji w akcje

Damian Słomski, godz. 12.45

Giełda w Atenach spada blisko 6 procent. Na rynku odżywają spekulacje dotyczące opuszczenia strefy euro przez Grecję. Spadki dotykają także GPW. W centrum uwagi jest ponownie JSW.

Węglowa spółka to do tej pory najmocniejszy blue chip na warszawskim parkiecie. Kurs rośnie ponad jeden procent, choć z zarządu płyną negatywne informacje dotyczące skutków strajku górników. Mowa m.in.o przychodach niższych o 130 mln zł. Prezes Zagórowski otwarcie mówi także o tym, że w czarnym scenariuszu możliwa jest nawet upadłość spółki.

Na GPW przeważają negatywne nastroje. WIG20 jest blisko 2335 punktów, co oznacza spadek o 0,8 procent względem piątkowego zamknięcia. Notowaniom ciąży m.in. mBank, którego papiery tanieją 3 procent. Pod kreską są także średnie i małe spółki.

Notowania najważniejszych indeksów z GPW

Krajowych inwestorów może niepokoić najnowszy odczyt stopy bezrobocia. Według ministerstwa pracy, bez pracy w styczniu było 12,1 procent Polaków. W grudniu wskaźnik był na poziomie 11,5 procent.

Czarne chmury zbierają się też nad zachodnią Europą. Głównie przez Grecję. BBC podaje, że premier Wielkiej Brytanii spotkał się dziś z szefem Bank of England aby omówić i zaplanować scenariusz na wypadek wyjścia Grecji ze strefy euro. Indeks Athex spada blisko 6 procent. Tradycyjnie najmocniej obrywają tamtejsze banki.

#

Spadki na giełdach w Europie. Grecja straszy inwestorów

Damian Słomski, godz. 9:55

Źle rozpoczął się tydzień dla posiadaczy akcji na giełdach w Europie. Mimo dobrych danych z Niemiec, jednym z najgorszych indeksów jest DAX. Giełdowi gracze coraz bardziej obawiają się Grecji.

Premier Grecji oświadczył wczoraj, że rząd zrezygnuje z przedłużenia międzynarodowego programu pomocy, który, według niego, nie przynosi spodziewanych efektów, a tylko szkodzi rozwojowi gospodarczemu. Zamiast tego rząd Syrizy chce uzyskać kredyt pomostowy, który pozwoliłby na bieżące finansowanie długów.

Niemal wszystkie media przytaczają wypowiedzi szefa Fed Alana Greenspana, który w wywiadzie dla BBC jednoznacznie sugeruje, że Grecja pod przywództwem Syrizy wyjdzie ze strefy euro.Obawy o rozpad unii walutowej uderzają głównie w Niemców, którzy dyrygują całym tym tworem. Przekłada się to dziś na spadki we Frankfurcie. DAX po 30 minutach handlu traci ponad jeden procent. W mniejszej skali tanieją akcje w Paryżu i Londynie.

Nasi zachodni sąsiedzi niewielką wagę przykładają do najnowszych danych dotyczących wymiany handlowej, która pozytywnie zaskakuje. Eksport wzrósł w grudniu o 3,4 procent w skali miesiąca po spadku o 2,2 procent poprzednio. Odczyt jest ponad trzykrotnie lepszy od szacunków analityków. Z kolei import miesiąc do miesiąca spadł o 0,8 procent.

Na czerwono świecą też notowania indeksów z GPW. WIG20 już na starcie znalazł się poniżej 2350 punktów. Ta granica została w piątek po raz pierwszy od kilku tygodni wyraźnie przekroczona.

Dzisiejsze notowania indeksu WIG20

Wśród blue chipów tylko trzy spółki są minimalnie nad kreską. Są to mBank, Bogdanka i Orange. Najwięcej powodów do zmartwień mają akcjonariusze JSW, której papiery tanieją ponad 2 procent.

#

WIG20 może dotrzeć do najwyższego poziomu w tym roku

Przemysław Ławrowski, 8. luty, godz. 21:50

W ciągu kilku kolejnych sesji na GPW, indeks WIG20 ma szansę dotrzeć do najwyższych poziomów widzianych w tym roku. Możemy spodziewać się również nieco większych obrotów na rynku ze względu na sezon wyników panujący na warszawskiej giełdzie. Raporty opublikują m.in. takie spółki jak ING, Pekao oraz Orange Polska.

W ubiegłym tygodniu indeks WIG20 zakończył swoje notowania na poziomie 2354 punktów, co daje wzrost na poziomie 0,58 procent. Zbliżyliśmy się tym samym do styczniowego szczytu, jednakże aby go osiągnąć, indeks blue chipów musi jeszcze urosnąć o kolejne 13 punktów.

Po zamieszaniu związanym z kursem franka szwajcarskiego rynek powoli zaczyna się odbudowywać i osiągnięcie tegorocznego poziomu maksymalnego, który na rynku zagościł 13 stycznia jest bardzo prawdopodobne. Samo jednak jego przebicie może wymagać o byków nieco więcej determinacji.

Bardziej nieprzewidywalnych zmian na GPW możemy spodziewać się w piątek. Dotyczyć to będzie przede wszystkim kursu akcji banków, ze względu na zaplanowane spotkanie KNF z przedstawicielami banków, dotyczące kredytów we frankach szwajcarskich.

Notowania indeksu WIG20 od początku stycznia

Samych danych makroekonomicznych w nowym tygodniu na rynku finansowym nie pojawi się wiele. Poznamy także kilka interesujących informacji ze spółek.

Środa upłynie pod znakiem raportów banków. Wówczas wynikami pochwali się ING oraz Pekao. Patrząc na wyniki tych które opublikowały już swoje raporty (BZ WBK, mBank), można spodziewać się niższych zysków rok do roku. W krótkim terminie większe znaczenie będzie miała jednak różnica pomiędzy oczekiwaniami rynku, a faktycznymi danymi.

Z punktu widzenia zamieszania związanego z frankiem szwajcarskim, banki ING oraz Pekao nie są tak interesującymi podmiotami jak np. Getin Noble Bank, gdyż udział kredytów we franku w stosunku do ich całego portfela kredytów hipotecznych nie przekracza 5 procent.

W tym tygodniu raportów finansowych należy się spodziewać również ze spółki Orange oraz notowanej na Wall Street Coca-Coli oraz Pepsi Co.

Nadal niespokojnie będzie również na akcjach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Od środy 28 stycznia trwa strajk bezterminowy. Warto pamiętać, że jeden dzień przerwy w produkcji węgla, to około 30 mln złotych straty dla spółki.

Kurs akcji JSW od początku 2015 roku

Kurs akcji JSW od początku strajku piął się w górę. Dalszych wzrostów można się spodziewać tylko jeżeli zarząd pozostanie nieugięty. Jeżeli batalia zostanie przegrana to kurs akcji ponownie może spać w okolice historycznego minimum, czyli około 16 złotych za walor.

Zachodnia Europa w cieniu Grecji

Notowania europejskich indeksów mimo zawirowań związanych z grackim długiem, były dość dobre. W skali tygodnia widzieliśmy wzrosty, co było pokłosiem informacji z EBC dotyczącej programu skupu aktywów.

O ile spokoju inwestorów nie zakłócą jakieś nadzwyczajne informacje, to w nowym tygodniu możemy spodziewać się zwyżki indeksów. Poza tym rynek będzie również obserwował dane dotyczące produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej. Wskaźniki te pojawią się we wtorek oraz w czwartek (odpowiednio Wielka Brytania i Strefa Euro).

Najważniejszą informacją w poniedziałek będzie odczyt zmiany poziomu eksportu i importu z Niemiec za grudzień. Ze względu na dłużą archiwalność tych danych będą miały one mniejsze znaczenie dla giełdy, jednakże warto pamiętać, że Niemcy to nasz największy partner w wymianie handlowej i od niego zależy kondycja wielu firm znad Wisły.

Inflacja oraz PKB

W piątek opublikowane zostaną dane GUS dotyczące Produktu Krajowego Brutto (10:00) oraz inflacji (14:00). Pierwsza z informacji dotyczy czwartego kwartału ubiegłego roku i jest odczytem wstępnym. Rynek spodziewa się wzrostu o 3,15 procent rok do roku.

Wskaźnik inflacji w Polsce w 2014 roku (zmiana rok do roku)

Dane o wzroście cen towarów i usług w styczniu będą natomiast ważne z punktu widzenia wysokości stóp procentowych. Trzeba pamiętać, że Rada Polityki Pieniężnej podejmując decyzję dotyczącą stóp ma za zadanie w pierwszej kolejności pilnować stabilności cen. Dotyczy to tzw. _ bezpośredniego celu inflacyjnego _, który zakłada wzrost cen na poziomie 2,5 procent +/- 1 procent.

Z najnowszych danych za styczeń prawdopodobnie będzie wynikać, że po raz kolejny będziemy mieli do czynienia z deflacją, która w polskiej gospodarce jest obecna od lipca ubiegłego roku. W grudniu mieliśmy do czynienia ze spadkiem cen o jeden procent w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego (rok do roku).

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)