Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Krzysztof Barembruch
|

Spadki nabierają tempa. Coraz bliżej do dna.

0
Podziel się:

Główny rynkowy indeks WIG poszedł w dół aż o 1,7 proc. Dystans tego barometru nastrojów giełdy do jego styczniowego dołka spadł do zaledwie 3,5 proc. To już całkiem niewiele.

Spadki nabierają tempa. Coraz bliżej do dna.

Spadki na warszawskiej giełdzie nabierają tempa. We wtorek główny rynkowy indeks WIG poszedł w dół aż o 1,7 proc. Dystans tego barometru nastrojów giełdy do jego styczniowego dołka spadł do zaledwie 3,5 proc. To już całkiem niewiele.

Nieco mniej, choć też zauważalnie, stracił na wartości WIG20, indeks największych spółek, który przeceniono o 1,3 proc.

Analitycy podkreślają, że stało się to przy niewielkich obrotach wynoszących na całym rynku akcji zaledwie 1 mld zł. Po nie najlepszych końcówkach poniedziałkowych sesji w USA oraz Azji nie mogło być inaczej - stosunkowo niewielka liczba zleceń sprzedaży przy niskiej płynności rynku w Warszawie przyniosła sporą przecenę akcji i indeksów.

Proporcje spółek spadających do rosnących były jeszcze bardziej niekorzystne, niż w poniedziałek - na wartości straciło ponad 80 proc. wszystkich notowanych spółek.

Zresztą nasi gracze nie byli odosobnieni w swoim pesymizmie. We wtorek na większości giełd Starego Kontynentu trwała w najlepsze kontynuacja poniedziałkowych spadków. Inwestorzy znowu obawiają się wpływu kryzysu finansowego na wyniki finansowe spółek giełdowych. I tego, że największe banki świata będą miały kłopoty z utrzymaniem płynności finansowej.

Spadki w Europie przyspieszyły po otwarciu giełd w Nowym Jorku, gdzie główne giełdowe indeksy od razu spadły o pół procent, a potem jeszcze się obniżyły do ponad 1 proc.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)