Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

Tydzień braku reakcji na entuzjazm Amerykanów

0
Podziel się:

Pomimo kolejnej wzrostowej sesji na giełdach amerykańskich oraz na większości europejskich parkietów dopiero w ostatnich minutach handlu głównym indeksom GPW udało się wyjść na na minimalne plusy. Nieco lepiej prezentuje się sytuacja w skali tygodnia.

Tydzień braku reakcji na entuzjazm Amerykanów

*Pomimo kolejnej wzrostowej sesji na giełdach amerykańskich oraz na większości europejskich parkietów dopiero w ostatnich minutach handlu głównym indeksom GPW udało się wyjść na na minimalne plusy. Nieco lepiej prezentuje się sytuacja w skali tygodnia. *

W piątek tylko na początku sesji indeksy znajdowały się powyżej czwartkowego zamknięcia. Potem sukcesywnie traciły one na wartości, by w okolicach 14.00 osiągnąć dzienne minima. Dopiero wzrosty na początku handlu za Oceanem lekko zwiększyły zainteresowanie akcjami na tyle, że w ostatnich minutach handlu, już w trakcie fixingu WIG20 wyszedł ponownie nad kreskę, a wraz z nim także WIG. Wszystko jednak przy bardzo mizernych obrotach, które w skali całego rynku przekroczyły jedynie 760 mln złotych.

GPW w mijającym tygodniu dość mocno rozczarowała inwestorów. Choć indeksy są na wyższych poziomach niż w ubiegły piątek, to biorąc pod uwagę bardzo dobre nastroje szczególnie na parkietach w USA, wzrosty te są symboliczne.

Już poniedziałkowa sesja miała bardzo specyficzny przebieg. Z racji tego, że tego dnia nie handlowano za Oceanem zainteresowanie akcjami w Warszawie było gorzej niż słabe. Na całym rynku obroty przekroczyły tylko pół miliarda złotych, czyli najmniej w tym roku.

We wtorek inwestorzy mogli czuć się zadowoleni, bo WIG20 zyskał niemal dwa procent. Wszyscy oczekiwali, że ta dobra passa będzie kontynuowana w kolejnych dniach. Solidne podstawy dawały drożejące akcje za Oceanem. Niestety tak się nie stało. A największe rozczarowanie przyszło na koniec czwartkowej sesji, która zakończyła się na minusach. Pomimo, że w środę - po bardzo dobrych danych o sprzedaży w sieciach handlowych - główne indeksy w USA zakończyły dzień na ponad 3 procentowych plusach. Do tego należy dodać, że gorzej w Europie radziła sobie tylko giełda w Moskwie, a na przykład w Budapeszcie BUX zyskał aż 4,6 procent.

Dodając do tego spadki w środę oraz minimalny wzrost na sesji w piątek, przy równoczesnych wyraźnych wzrostach za Oceanem, rysuje się niezbyt korzystny obraz rynku. Powstaje pytanie, czy na trwałe odchodzimy od zasady zgodnie z którą sytuacja na giełdach w USA ma największy wpływ na przebieg handlu w Warszawie, czy też było to tylko jednorazowe zdarzenie. Ten pierwszy przypadek może oznaczać, że inwestorzy zagraniczni, z jakichś powodów zaczynają omijać nasz rynek. A to niezbyt dobrze wróży na przyszłość.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)