Alcoa, największy producent aluminium na świecie, publikując wczoraj wieczorem raport kwartalny, w sposób umowny otworzyła kolejny sezon publikacji wyników w Stanach Zjednoczonych. W tym tygodniu raport opublikuje m.in. Chevron.
W I kwartale 2009 roku Alcoa zanotowała stratę netto na poziomie sięgnęła 497 mln dol., czyli 61 centów straty w przeliczeniu na jedną akcję. Opublikowane przez Reuters prognozy zakładały stratę w wysokości 54 centów. Rok wcześniej spółka zarobiła netto 303 mln dol., czyli 37 centów na akcję. Alcoa odnotowała w I kwartale br. również spadek przychodów. Wyniosły one 4,1 mld dol., wobec 5,7 mld dol. rok wcześniej i wobec prognozowanych 4,68 dol.
Gorsze od prognoz wyniki nie spodobały się inwestorom. W handlu posesyjnym Alcoa potaniała o 3,6 proc. do 7,51 dol., po tym ja czasie regularnej sesji jej akcje spadły wczoraj o 1,5 proc. Nie będzie to jednak miało wpływu na dzisiejsze wydarzenia na giełdach. Wczoraj wieczorem rynek kolejny raz pokazał, że chce wzrostów. Tak bowiem należy interpretować 14,03 proc. zwyżkę Bed Bath&Beyond i 6,59 proc. wzrost Juniper Networks w handlu posesyjnym, w reakcji na lepsze od oczekiwań wyniki tej pierwszej spółki (zysk netto w I kwartale 55 centów na akcję, wobec prognozowanych 44 centów i wobec 66 centów przed rokiem) i podniesienie prognoz przez drugą.
Wtorkowa reakcja na informacje docierające ze spółek sugeruje, że inwestorzy nie będą panicznie reagować na gorsze od prognoz wyniki, ale będą zdecydowanie nagradzać spółki które pozytywnie zaskoczą.
