Indeksy w USA powędrowały w górę mimo niekorzystnych danych z rynku nieruchomości oraz danych o zaufaniu konsumentów.
Inwestorzy zignorowali te dane, dzięki czemu przedostatnia sesja w 2008 r. zakończyła się całkiem wyraźnymi wzrostami.
Już przed rozpoczęciem sesji za oceanem notowania kontraktów terminowych wskazywały na to, że indeksy powędrują na północ. Otwarcie sesji nie rozczarowało, choć wzrosty były niewielkie. S&P500 wzrósł na otwarciu o 0,34%.
Pierwszą informacją, która mogła zdopingować byczo nastawionych inwestorów, była wczorajsza informacja o tym, że GMAC - finansowe ramię General Motors - otrzymał od rządu wsparcie w wysokości 6 mld USD. 1 mld USD został przyznany spółce, a za 5 mld USD rząd kupi pakiet akcji GMAC. Wszystko po to, by spółka została przekształcona w bank, co w konsekwencji powinno przełożyć się na większą dostępność kredytów samochodowych.
Niestety w dniu dzisiejszym otrzymaliśmy również informacje, które mogły być dobrą pożywką dla strony podażowej. Jeszcze przed rozpoczęciem notowań poznaliśmy odczyt indeksu S&P/Case-Schiller dla 20 metropolii za październik. Spadek o 18% r/r to wynik niewiele gorszy od przewidywań analityków, którzy prognozowali go na poziomie -17,8%. Niestety w przeciągu ostatniego miesiąca ceny domów w 20 głównych miastach USA spadły o 2,2%, co potwierdza głęboki kryzys na rynku nieruchomości. Już w trakcie sesji została podana wartość indeksu zaufania konsumentów.
Tym razem rozbieżność z prognozami analityków (45,5%) była duża. Wartość indeksu w grudniu wyniosła 38%. Złe dane nie odstraszyły inwestorów, którzy ignorując je, zabrali się do aktywnego kupowania. W ciągu dwóch godzin indeks S&P500 wzrósł do poziomu 885 pkt, czyli ponad 1,5% od otwarcia. Głównymi beneficjentami tych wzrostów byli wczorajsi ,,spadkowicze" - Rohm&Haas, który zyskiwał na wartości ponad 11% oraz DuPont z ponad dwuprocentowym wzrostem, a do tego Alcoa (7%) i GM zyskujący ponad 5%.
Po nieciekawym środku sesji, gdzie indeksy lekko osuwały się w dół, dopiero zakończenie przyniosło ożywienie, które uwidoczniło się w zdecydowanym ruchu do góry i zakończeniu notowań na sporych plusach. Na koniec sesji zadowoleni są na pewno akcjonariusze takich spółek, jak: Alcoa (9,25%), GM (5,28%,, Rohm&Haas (11,08%). Dow Jones zyskał dzisiaj 2,16%, S&P500 2,44%, a Nasdaq nadrobił wczorajsze słabsze notowania i zakończył sesję wzrostem o 2,67%.
ZOBACZ TAKŻE: