Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

WIG20 poniżej ważnego poziomu. Bernanke zdecyduje co dalej

0
Podziel się:

Zobacz, jaki przebieg miała środowa sesja na warszawskiej giełdzie.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.35

WIG20 nie zdołał utrzymać się powyżej poziomu 2,2 tysiąca punktów. Z kolei inwestorzy na nowojorskiej giełdzie czekają na wieczorne wystąpienie Bena Bernanke.

Można powiedzieć, że kiepskie dane dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku w USA zostały zignorowane przez inwestorów. Nastroje do końca handlu na warszawskim parkiecie były dobre, choć kluczowe znaczenie dla rozwoju sytuacji na rynku będzie miało dopiero wieczorne wystąpienie szefa amerykańskiego banku centralnego.

WIG20, choć zyskał, to nie obronił poziomu 2,2 tysiąca punktów. Niewielkie wzrosty miały również miejsce w przypadku pozostałych indeksów na GPW.

Indeksy na GPW podczas środowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Wśród blue chipów bardzo mocny wzrost odnotowały dzisiaj akcje kopalni Bogdanka, dobrze spisywały się także notowania Synthosa oraz Banku Handlowego. Około 1 procenta straciły za to spółki PGNiG oraz Lotos.

Zaskakujące dane z USA. WIG20 wytrzyma powyżej ważnego poziomu?

Łukasz Pałka, godz. 14.40

Kiepskie dane z USA mogą osłabić chęć do kupowania akcji na giełdach. Inwestorzy czekają na wystąpienie Bena Bernanke.

Przed kilkoma minutami poznaliśmy najnowsze informacje dotyczące zamówień na dobra trwałego użytku w USA. Spadek był znaczący, bo aż o 4,4 procenta m/m, a bez środków transportu o 1,1 procenta m/m. Dane są znacznie gorsze od wcześniejszych prognoz analityków.

Po takich danych inwestorom na GPW może być trudno obronić poziom 2,2 tysiąca punktów na WIG20.

WIG20 na tle europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Można spodziewać się, że dalsza część sesji upłynie pod znakiem oczekiwania na konferencję po posiedzeniu Fed. Jest ona zaplanowana na godzinę 20.15 czyli już po zamknięciu notowań na GPW. Będzie jednak miała zdecydowany wpływ na nastroje inwestorów na Wall Street.

Rewelacyjne nastroje w Europie, a GPW w tyle. Powód?

Paweł Zawadzki, godzina 12:56

WIG20 sukcesywnie pnie się w górę, jednak skala zakupów jest zdecydowanie mniejsza niż w przypadku najważniejszych giełd Starego Kontynentu.

Podczas gdy główne indeksy giełd w Niemczech i we Francji rosną o odpowiednio 1,3 i 1,7 proc., wskaźnik grupujący polskie blue chipy zyskuje _ zaledwie _ 0,8 procent. Jeszcze gorzej wyglądają natomiast notowania indeksów spółek średnich i małych.

Zobacz jak radzą sobie obecnie główne indeksy GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej * notowania mWIG40 i sWIG80 opóźnione o 15 minut

Kupującym akcje blue chipów na warszawskiej giełdzie do tej pory wyraźnie przeszkadzała bliskość najbliższego _ pełnego _ poziomu, czyli okolic 2200 punktów. Jeśli jednak tak rewelacyjne, jak obecnie, humory na europejskich giełdach będą się utrzymywać, również GPW będzie _ musiała _ się im _ poddać _.

Szczególnie, że pozytywnie zaskoczyły dzisiejsze publikacje z rodzimej gospodarki. O 10-tej okazało się bowiem, że stopa bezrobocia skurczyła się z 13,5 do 13,3 proc., podczas gdy analitycy oczekiwali spadku do 13,4 procent. Lepsze od rynkowych szacunków były również dane o sprzedaży detalicznej.

Czy WIG20 zdoła na dłużej przebić poziom 2200 punktów i nad nim zakończyć dzisiejsze notowania? Wydaje się, że całkiem sporo może zależeć od danych o zamówieniach na dobra trwałego użytku w Stanach Zjednoczonych.

Szansę na realizację takiego scenariusza nieco zmniejsza jednak fakt, że wystąpienie szefa Fedu tradycyjnie będzie miało miejsce już po zamknięciu notowań w Warszawie i część inwestorów może po prostu nie chcieć podejmować dodatkowego ryzyka.

GPW: Jest powód do wzrostów, ale inwestorzy...

Paweł Zawadzki, godzina 09:34

Udana sesja na Wall Street i wyniki Apple za pierwszy kwartał tego roku minimalnie wsparły kupujących, jednak w kontekście dzisiejszego wystąpienia szefa Fedu, nie chcą podejmować oni nadmiernego ryzyka.

Indeks największych spółek zyskuje obecnie symboliczne 0,1 procent. Równie blisko swoich wczorajszych zamknięć oscylują także wskaźniki grupujące spółki średnie i małe.

Zobacz dzisiejsze notowania WIG20 na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Kontynuacja wczorajszej zwyżki na warszawskiej giełdzie to z jednej strony efekt wzrostów na Wall Street, z drugiej - wyników finansowych, które już po zamknięciu amerykańskiej sesji zaprezentował Apple.

Producent popularnych iPadów i i iPhonów pochwalił się rewelacyjnymi zyskami. W pierwszych trzech miesiącach tego roku spółka zarobiła 11,6 mld dolarów, czyli 94 procent więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Dane były sporo lepsze również od oczekiwań analityków.

Choć akcje technologicznego koncernu w handlu posesyjnym poszły w górę o ponad 5 procent, to obecnie nie ma to silnego przełożenia na notowania w Warszawie. Inwestorzy są mocno wstrzemięźliwi, bowiem czekają na dzisiejsze wystąpienie szefa Fedu, a to będzie miało miejsce dopiero po zamknięciu notowań w Warszawie.

Czy uda się utrzymać wzrosty na giełdzie?

Łukasz Pałka, 24.04, godzina 22:10

Poprawa nastrojów pod koniec wtorkowej sesji wcale nie przesądza o trwalszym odbiciu. Kluczowe wydarzenia dla drugiej części tygodnia na rynkach będą miały miejsce dopiero w środę wieczorem.

Dlatego najbliższą sesję na warszawskiej giełdzie większość inwestorów będzie starała się raczej przeczekać. Dopiero o godzinie 19.15 polskiego czasu rozpocznie się bowiem konferencja szefa amerykańskiego banku centralnego Bena Bernanke. Inwestorzy oczekują, że da on wreszcie odpowiedź na pytanie, co dalej z planami dodruku pieniądza dla ratowania gospodarki, w ramach programu QE3.

Istnieje jednak bardzo duża szansa, że się zawiodą. Scenariusz najprawdopodobniej będzie bowiem wyglądał następująco: Fed nie zmieni poziomu stóp procentowych i zapewni, że nie będzie podwyżek nawet do końca 2014 roku. Taka informacja nie ma jednak wpływu na rynki, bo była już kilkakrotnie powtarzana. Do tego Ben Bernanke powie zapewne, że sytuacja gospodarcza USA się poprawia, ale bardzo wolno. Doda jeszcze zapewnienie o wsparciu Fed dla gospodarki, chociażby w postaci _ operacji Twist _, która trwa do końca czerwca. I tyle. Trudno oczekiwać, by zapowiedział bądź zasugerował QE3, a tylko takie działanie mogłoby zachęcić inwestorów do większych zakupów akcji.

Niemniej jednak oczekiwanie na wystąpienie Bena Bernanke będzie miało w środę główny wpływ na nastroje inwestorów. Jeżeli chodzi o informacje z zagranicy do optymizmem napawają też wyniki kwartalne amerykańskich spółek .To między innymi one były przyczyną odbicia podczas wtorkowej sesji na nowojorskiej giełdzie.

Główne indeksy na Wall Street podczas wtorkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

To jednak nie przesądza o wzrostach na GPW, tym bardziej, że w środę na rynek napłyną również ważne dane dotyczące polskiej gospodarki. Poznamy najnowsze informacje o sprzedaży detalicznej, a także najświeższy odczyt stopy bezrobocia. Według prognoz sprzedaż ma być nieco niższa od poprzedniego odczytu, a bezrobocie utrzyma się na podobnym co ostatnio poziomie. To oczywiście małe pocieszenie, bo jego wskaźnik przekracza już 13 procent.

Podsumowując, trudno oczekiwać, że środa przyniesie jakikolwiek przełom na warszawskiej giełdzie. Bardziej prawdopodobne są jednak dalsze spadki i duża nerwowość w oczekiwaniu na decyzję Fed, która będzie miała miejsce już po zamknięciu europejskich notowań.

Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)