*Amerykańscy inwestorzy chętniej pozbywali się wczoraj akcji niż je kupowali. Była to reakcja na gorsze od oczekiwań dane, jakie napłynęły z tamtejszego sektora usług. *
Wskaźnik ISM dla tego sektora spadł nieoczekiwanie poniżej granicznej i ważnej strefy 50 punktów został przez niektórych odczytany jako zapowiedź zbliżających się problemów amerykańskiej gospodarki w trakcie obserwowanego ożywienia.
Wszak większa część PKB największej gospodarki świata jest wypracowywana przez sektor usług. Czy to jednak wystarczy do załamania średnioterminowej tendencji wzrostowej na tym rynku ? Do tego potrzebny będzie większy spadek indeksów tak aby sforsować wyraźnie, poza granice filtru cenowego, średnioterminowe linie trendu wzrostowego.
Wig wyraźnie zwalnia
Wczorajsze słabsze notowania w USA niż dyskontowano na zakończenie naszej sesji będą miały wpływ na dzisiejsze otwarcie. Można oczekiwać otwarcia poniżej wczorajszego zamknięcia jednak nadal notowania indeksu Wig znajdują się powyżej średnioterminowej linii trendu wzrostowego.
Biorąc pod uwagę ukształtowanie notowań tego indeksu, po pięciofalowym impulsie wzrostowym który zakończył się prawdopodobnie 23 października mamy korektę w postaci trendu bocznego. Korekta postaci a-b-c może jeszcze pogłębić spadki jednak nie powinna być zbyt głęboka. Dane napływające z naszej gospodarki są dobre jednak stopień zaawansowania trendu wzrostowego wskazuje na możliwość znacznego ograniczenia dynamiki wzrostowej.