Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

Na Wall Street powraca opanowanie

0
Podziel się:

Po bardzo nerwowym tygodniu na amerykański parkiet wraca spokój i umiarkowane wzrosty. Sytuacja w Japonii wreszcie zeszła na dalszy plan.

Na Wall Street powraca opanowanie
(Kentannenbaum/Dreamstime)

Indeksy w USA miały bardzo dobry początek, wprawdzie spadały przez niemal cała sesję to jednak zamknęły się na przyzwoitym plusie. Indeks S&P500 zyskał 0,43 proc., NASDAQ 0,29 proc., a najmocniejszy okazał się być Dow Jones ze wzrostem 0,71 procenta.

Trzęsienie ziemi w Japonii gra na rynkach już coraz mniejszą rolę. Sytuacja zdaje się być opanowana, natomiast walucie japońskiej, która w ostatnim czasie bardzo się umocniła, mają pomóc interwencje walutowe oraz decyzje podjęte na szczycie państw G7. Mocarstwa zgodnie z przewidywaniami stwierdziły, że ważne jest ustabilizowanie kursu Jena dla dobra światowej gospodarki. Dalsza aprecjacja kursu jena byłaby poważnym zagrożeniem dla japońskiego eksportu.

Rynki entuzjastycznie przyjęły informacje dotyczące konfliktu libijskiego. Państwa zachodnie w końcu zdecydowały się na podjęcie konkretnych działań. Interwencje zbrojną planują Francja i Wielka Brytania. Dowiadujemy się, że do koalicji dołączą Stany Zjednoczone, Hiszpania i Kanada. Polska z kolei nie wyklucza wsparcia logistycznego. Operacja powietrzna ma być rozpoczęta lada dzień. Ostatnie doniesienia mówią, że do interwencji dołączą się także Zjednoczone Emiraty Arabskie i Katar.

Bardzo dobrze zaprezentowały się dziś walory giganta finansowego JP Morgan. Bank inwestycyjny zwyżkował 2,65 proc. - jak widać inwestorzy ucieszyli się na wiadomość o zwiększeniu dywidendy z 5 do 25 centów na akcje. Z kolei pierwszą w historii dywidendę zapowiedziało Cisco - potentat światłowodowo-telekomunikacyjny. Wśród największych spółek istotną zwyżkę zanotowały także papiery dostawcy ciężkiego sprzętu budowlanego Caterpillar, które zyskały 1,88 proc. Rozczarowaniem była aż 9-procentowa przecena akcji Nike. Firma odzieżowa opublikowała wyniki znacznie gorsze od oczekiwań analityków, co odbiło się na notowaniach.

Na Wall Street powraca opanowanie

Po bardzo nerwowym tygodniu na amerykański parkiet wraca spokój i umiarkowane wzrosty. Sytuacja w Japonii wreszcie zeszła na dalszy plan.

Indeksy w USA miały bardzo dobry początek, wprawdzie spadały przez niemal cała sesję to jednak zamknęły się na przyzwoitym plusie. Indeks S&P500 zyskał 0,43 proc., NASDAQ 0,29 proc., a najmocniejszy okazał się być Dow Jones ze wzrostem 0,71 procenta.

Trzęsienie ziemi w Japonii gra na rynkach już coraz mniejszą rolę. Sytuacja zdaje się być opanowana, natomiast walucie japońskiej, która w ostatnim czasie bardzo się umocniła, mają pomóc interwencje walutowe oraz decyzje podjęte na szczycie państw G7. Mocarstwa zgodnie z przewidywaniami stwierdziły, że ważne jest ustabilizowanie kursu Jena dla dobra światowej gospodarki. Dalsza aprecjacja kursu jena byłaby poważnym zagrożeniem dla japońskiego eksportu.

Rynki entuzjastycznie przyjęły informacje dotyczące konfliktu libijskiego. Państwa zachodnie w końcu zdecydowały się na podjęcie konkretnych działań. Interwencje zbrojną planują Francja i Wielka Brytania. Dowiadujemy się, że do koalicji dołączą Stany Zjednoczone, Hiszpania i Kanada. Polska z kolei nie wyklucza wsparcia logistycznego. Operacja powietrzna ma być rozpoczęta lada dzień. Ostatnie doniesienia mówią, że do interwencji dołączą się także Zjednoczone Emiraty Arabskie i Katar.

Bardzo dobrze zaprezentowały się dziś walory giganta finansowego JP Morgan. Bank inwestycyjny zwyżkował 2,65 proc. - jak widać inwestorzy ucieszyli się na wiadomość o zwiększeniu dywidendy z 5 do 25 centów na akcje. Z kolei pierwszą w historii dywidendę zapowiedziało Cisco - potentat światłowodowo-telekomunikacyjny. Wśród największych spółek zwyżkę zanotowały także papiery dostawcy ciężkiego sprzętu budowlanego Caterpillar, które zyskały 1,88 proc. Rozczarowaniem był aż 9-procentowa przecena akcji Nike. Firma odzieżowa opublikowała wyniki znacznie gorsze od oczekiwań analityków, co odbiło się na notowaniach.

Na Wall Street powraca opanowanie

Po bardzo nerwowym tygodniu na amerykański parkiet wraca spokój i umiarkowane wzrosty. Sytuacja w Japonii wreszcie zeszła na dalszy plan.

Indeksy w USA miały bardzo dobry początek, wprawdzie spadały przez niemal cała sesję to jednak zamknęły się na przyzwoitym plusie. Indeks S&P500 zyskał 0,43 proc., NASDAQ 0,29 proc., a najmocniejszy okazał się być Dow Jones ze wzrostem 0,71 procenta.

Trzęsienie ziemi w Japonii gra na rynkach już coraz mniejszą rolę. Sytuacja zdaje się być opanowana, natomiast walucie japońskiej, która w ostatnim czasie bardzo się umocniła, mają pomóc interwencje walutowe oraz decyzje podjęte na szczycie państw G7. Mocarstwa zgodnie z przewidywaniami stwierdziły, że ważne jest ustabilizowanie kursu Jena dla dobra światowej gospodarki. Dalsza aprecjacja kursu jena byłaby poważnym zagrożeniem dla japońskiego eksportu.

Rynki entuzjastycznie przyjęły informacje dotyczące konfliktu libijskiego. Państwa zachodnie w końcu zdecydowały się na podjęcie konkretnych działań. Interwencje zbrojną planują Francja i Wielka Brytania. Dowiadujemy się, że do koalicji dołączą Stany Zjednoczone, Hiszpania i Kanada. Polska z kolei nie wyklucza wsparcia logistycznego. Operacja powietrzna ma być rozpoczęta lada dzień. Ostatnie doniesienia mówią, że do interwencji dołączą się także Zjednoczone Emiraty Arabskie i Katar.

Bardzo dobrze zaprezentowały się dziś walory giganta finansowego JP Morgan. Bank inwestycyjny zwyżkował 2,65 proc. - jak widać inwestorzy ucieszyli się na wiadomość o zwiększeniu dywidendy z 5 do 25 centów na akcje. Z kolei pierwszą w historii dywidendę zapowiedziało Cisco - potentat światłowodowo-telekomunikacyjny. Wśród największych spółek zwyżkę zanotowały także papiery dostawcy ciężkiego sprzętu budowlanego Caterpillar, które zyskały 1,88 proc. Rozczarowaniem był aż 9-procentowa przecena akcji Nike. Firma odzieżowa opublikowała wyniki znacznie gorsze od oczekiwań analityków, co odbiło się na notowaniach.

Na Wall Street powraca opanowanie

Indeksy w USA miały bardzo dobry początek, wprawdzie spadały przez niemal cała sesję to jednak zamknęły się na przyzwoitym plusie. Indeks S&P500 zyskał 0,43 proc., NASDAQ 0,29 proc., a najmocniejszy okazał się być Dow Jones ze wzrostem 0,71 procenta.

Trzęsienie ziemi w Japonii gra na rynkach już coraz mniejszą rolę. Sytuacja zdaje się być opanowana, natomiast walucie japońskiej, która w ostatnim czasie bardzo się umocniła, mają pomóc interwencje walutowe oraz decyzje podjęte na szczycie państw G7. Mocarstwa zgodnie z przewidywaniami stwierdziły, że ważne jest ustabilizowanie kursu Jena dla dobra światowej gospodarki. Dalsza aprecjacja kursu jena byłaby poważnym zagrożeniem dla japońskiego eksportu.

Rynki entuzjastycznie przyjęły informacje dotyczące konfliktu libijskiego. Państwa zachodnie w końcu zdecydowały się na podjęcie konkretnych działań. Interwencje zbrojną planują Francja i Wielka Brytania. Dowiadujemy się, że do koalicji dołączą Stany Zjednoczone, Hiszpania i Kanada. Polska z kolei nie wyklucza wsparcia logistycznego. Operacja powietrzna ma być rozpoczęta lada dzień. Ostatnie doniesienia mówią, że do interwencji dołączą się także Zjednoczone Emiraty Arabskie i Katar.

Bardzo dobrze zaprezentowały się dziś walory giganta finansowego JP Morgan. Bank inwestycyjny zwyżkował 2,65 proc. - jak widać inwestorzy ucieszyli się na wiadomość o zwiększeniu dywidendy z 5 do 25 centów na akcje. Z kolei pierwszą w historii dywidendę zapowiedziało Cisco - potentat światłowodowo-telekomunikacyjny. Wśród największych spółek zwyżkę zanotowały także papiery dostawcy ciężkiego sprzętu budowlanego Caterpillar, które zyskały 1,88 proc. Rozczarowaniem był aż 9-procentowa przecena akcji Nike. Firma odzieżowa opublikowała wyniki znacznie gorsze od oczekiwań analityków, co odbiło się na notowaniach.

giełda
gospodarka
komentarze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)