Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wall Street: Obawy o Hiszpanię zniechęcają do akcji

0
Podziel się:

Swoje zrobiły też słabe dane za amerykańskiego rynku pracy.

Wall Street: Obawy o Hiszpanię zniechęcają do akcji
(PAP/EPA)

Nieco gorsze dane za amerykańskiego rynku pracy oraz obawy o kondycję europejskich gospodarek skłoniły inwestorów do pozbywania się akcji w końcówce sesji.

Wczorajsze spadki przypieczętowały fakt, że zakończony wczoraj kwartał był najgorszy od pierwszego kwartału 2009 roku, gdy giełdy traciły na potęgę w wyniku kryzysu finansowego z 2008 roku.

Od początku sesji za oceanem główne indeksy tamtejszego parkietu utrzymywały się w okolicach wtorkowego zamknięcia. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu minut handlu gwałtownie jednak zanurkowały w dół. Tym samym Dow Jones Industrial zakończył dzień na niemal na jednoprocentowym minusie co oznacza, że znalazł się on blisko tegorocznego minimum wyznaczonego na sesji 7 czerwca. Ponad 1 procent straciły S&P i technologiczny Nasdaq i w ich przypadku są to najniższe poziomy w tym roku.

Już przed rozpoczęciem wczorajszego handlu na Wall Street inwestorzy zdawali sobie sprawę, że dużych wzrostów nie będzie. Ich nadzieje na o rozwiały gorsze od oczekiwań dane z rynku pracy. Okazało się, że w czerwcu zatrudnienie w sektorze prywatnym wzrosło o 13 tysięcy, a nie jak prognozowano o 60 tysięcy. To zaś stawia pod dużym znakiem zapytania realizację prognoz kluczowych dla amerykańskich inwestorów danych w tym tygodniu – zatrudnienia poza rolnictwem (spadek o 110 tysięcy) i stopę bezrobocia (wzrost do 9,8 procent).

Przed większymi spadkami rynek uchroniło opublikowanie tuż po rozpoczęciu sesji indeksu koniunktury w rejonie Chicago, który był minimalnie lepszy od oczekiwań analityków. Swoiste status quo na rynku zostało jednak zerwane w samej końcówce sesji. Inwestorzy najprawdopodobniej przestraszyli się, że agencja ratingowa Moody's może zrealizować swoje zapowiedzi i obniżyć ocenę gospodarki hiszpańskiej.

Analitycy obawiają się bowiem, że słabemu rządowi lewicowego premiera Luisa Zapatero nie uda się zmniejszyć deficyt budżetowy o 6 punktów procentowych w przyszłym roku, a w sumie do 2013 roku o 8,2 punktów procentowych z 11,2 proc. do 3 procent. A to w konsekwencji może skutkować zwiększeniem długu publicznego Hiszpanii w 2014 roku do poziomu 80 proc. PKB z obecnych 53 procent.

Spośród spółek na uwagę zwraca 40 procentowy wzrost cen akcji producenta systemów wywiadowczych, nawigacyjnych oraz telekomunikacyjnych firmy Argon ST Inc. To efekt informacji, że gigant przemysłu lotniczego Boeing Co. kupi ją za 775 mln dolarów.

Ponad 20 procentowy zysk swoim akcjonariuszom dały akcje firmy biotechnologicznej Abraxis BioScience. Również i w tym przypadku tak znaczny wzrost jest wynikiem informacji, że spółkę za 2,9 mld dolarów przejmuje producent leków przeciwko białaczce Celgene Corp.

Natomiast o 11 procent obniżyła się wartość akcji producenta i dystrybutora sprzętu oświetleniowego. Spółka poinformowała bowiem, że jej zyski drugim kwartale były niższe o 14 procent od wcześniejszych zapowiedzi.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)