Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|
aktualizacja

mBank zwiększa udział w rynku. Dobre wyniki drugiego kwartału

1
Podziel się:

Rośnie liczba klientów detalicznych i biznesowych, kredyty są bezpieczniejsze, udział w rynku idzie w górę. mBank liczy zyski.

mBankowi do trzeciego miejsca na rynku sporo brakuje, ale na razie skutecznie broni czwartej pozycji
mBankowi do trzeciego miejsca na rynku sporo brakuje, ale na razie skutecznie broni czwartej pozycji (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)

W tym roku składki banków na Bankowy Fundusz Gwarancyjny są dużo wyższe niż w roku poprzednim - to efekt problemów Getin Noble Banku i Idea Banku. BFG zabezpiecza się na wypadek porazki działań restrukturyzacyjnych. mBank rozliczył już większość wpłat w pierwszym kwartale i teraz może się chwalić zyskami. A jest czym.

Zysk netto wzrósł o 13 proc. rok do roku do 331,6 mln zł w drugim kwartale, co przekroczyło oczekiwania analityków. Głównie dzięki poprawie marży odsetkowej. Ta wzrosła do 2,75 proc. z 2,56 proc. rok temu. Innymi słowy znacząco zwiększyła się różnica między oprocentowaniem kredytów i depozytów. Bank zarobił na niej niecały miliard złotych w drugim kwartale w porównaniu do 854 mln z rok temu.

mBank informuje, że jego klienci trzymają na nieoprocentowanych rachunkach bieżących aż o 17 proc. więcej niż rok temu. Łącznie jest to już 56 mld zł w porównaniu do 48 mld zł rok temu. W depozytach terminowych klienci detaliczni mają zaledwie 14 mld zł.

Zobacz też: Kredyt dla firm – na co zwrócić uwagę?

Jednocześnie rewelacyjnie sprzedawały się kredyty hipoteczne. W drugim kwartale klienci detaliczni mBanku w Polsce wzięli 1,84 mld zł takich kredytów, a licząc łącznie z przedsiębiorstwami i klientami z Czech i Słowacji zebrało się ich razem aż 2,2 mld zł. To o 93 proc. więcej niż rok temu.

Co więcej, bank chwali się rekordową sprzedażą kredytów niehipotecznych, czyli głównie pożyczek konsumpcyjnych. Osobom fizycznym w Polsce bank sprzedał 1,81 mld zł takich kredytów, w porównaniu do 1,55 mld zł rok temu.

A to nie koniec dobrych wiadomości. Skala złych kredytów w portfelu banku spadła do zaledwie 4,8 proc. z 5,1 proc. rok wcześniej. Do tego większy ich procent pokryty jest odpisami, czyli można śmiało powiedzieć, że bank jest dużo bezpieczniejszy niż rok temu. I do tego większy.

Aktywa urosły o 8,9 proc. do 152 mld zł. Co prawda do trzeciego na rynku Banku Pekao brakuje jeszcze około 30 mld zł, ale za to mBank oddalił się trochę od ścigającego go w rankingu banków ING BSK (150,6 mld zł aktywów na koniec czerwca).

Liczba klientów detalicznych wzrosła o 44 tys. rok do roku, a korporacyjnych o 2,1 tys. W przypadku klientów detalicznych dane byłyby o wiele lepsze, gdyby bank nie likwidował nieaktywnych kont technicznych do spłaconych kredytów po zakończeniu działalności Kompakt Finanse. Chodzi o 250 tys. klientów.

Mimo tego zabiegu udział rynkowy mBanku w rynku gospodarstw domowych wzrósł do 6,7 proc. w kredytach i 6,5 proc. w depozytach z odpowiednio 6,5 i 6 proc. rok wcześniej. Jeszcze wyższym udziałem w rynku bank chwali się w segmencie przedsiębiorstw - 10,5 proc. w depozytach i 7,1 proc. w kredytach. Rok do roku skoczył o prawie jeden punkt procentowy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

banki
wiadomości
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
polityk 666
5 lata temu
Kocham banki i karty kredytowe! Polska idzie do przodu i tak ma byc!