Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Idealny moment na hossę. Spółki rozdają pieniądze

0
Podziel się:

Analiza giełdowa Money.pl wskazuje, że giełda jest gotowa na wzrosty. Trzeba tylko ważnego impulsu.

Idealny moment na hossę. Spółki rozdają pieniądze
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

Dokładnie 190 spółek notowanych na warszawskim parkiecie szykuje się właśnie, by podzielić zyskiem ze swoimi akcjonariuszami. Tylko największe z nich oddadzą im w postaci dywidend prawie 18 miliardów złotych, czyli 30 procent więcej niż przed rokiem. Tak duża skala wypłat pozwala mieć nadzieję na giełdowe wzrosty w najbliższych miesiącach.

Chociaż ostatnie miesiące nie rozpieszczają inwestorów znacznymi wzrostami cen akcji, to przynajmniej będą oni mogli sobie zrekompensować straty dywidendami płaconymi przez spółki. A firmy notowane na GPW są w tym roku wyjątkowo hojne. Zyskami podzieli się aż 190 spółek, podczas gdy w ubiegłym roku było ich 168, a w 2010 roku niespełna 120 - wynika z wyliczeń Money.pl.

- _ Wśród akcjonariuszy widać w ostatnich miesiącach ogromną presję na spółki, by te podzieliły się ubiegłorocznym zyskiem _ - mówi w rozmowie z Money.pl Roland Paszkiewicz, szef działu analiz w DM Pekao SA. Według niego firmy, podobnie jak inwestorzy, w obawie przed spowolnieniem gospodarczym wstrzymują się z inwestycjami i dlatego wolą zgromadzoną gotówkę przekazać akcjonariuszom. - _ Zaskakujące jest to, że nawet spółki notowane na rynku New Connect decydują się na takie kroki. A przecież teoretycznie to one jako młode firmy powinny gromadzić kapitał na nowe inwestycje i rozwój _ - zauważa Roland Paszkiewicz.

Najhojniejszy KGHM, banki nieco mniej

Jak wynika z obliczeń Money.pl tylko spółki z WIG20 wypłacą inwestorom dywidendy z ubiegłorocznych zysków na kwotę sięgającą 18 miliardów złotych. To prawie 30 procent więcej niż przed rokiem. O największym szczęściu mogą mówić posiadacze akcji dużych firm, w których udziały ma Skarb Państwa. W ich przypadku ogromną rolę odgrywa zwykle presja ze strony rządu, któremu zależy na tym, by możliwie największe kwoty trafiły do budżetu państwa. Tym samym korzystają na tym inwestorzy indywidualni.

Jak wynika z zestawienia Money.pl, wyjątkowo hojny okazał się w tym roku koncern miedziowy KGHM, który na dywidendę przeznaczył 5,6 miliarda złotych, czyli połowę swojego rekordowego zysku z 2011 roku. Taka kwota to prawie dwa razy więcej niż przed rokiem. Można założyć, że dywidenda z KGHM byłaby jeszcze większa, gdyby nie inwestycja koncernu w kanadyjską spółkę Quadra oraz konieczność zapłacenia nowego podatku od kopalin.

Ostatecznie akcjonariusze KGHM dostali ponad 28 złotych na każdą posiadaną akcję. Po przeliczeniu wypłaconych dywidend na jeden papier okaże się, że kwotę 20 złotych przekroczyła jeszcze spółka PZU.

Źródło: Money.pl na podstawie danych KBC Securities. *Dywidendy w przeliczeniu na jedną akcję.

Wśród największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie pod względem wysokości dywidend za 2011 rok wyróżniają się również inne firmy, w których udziały ma Skarb Państwa. Jastrzębska Spółka Węglowa podzieliła w tym roku między akcjonariuszy ponad 630 milionów złotych, ponad trzy razy więcej niż przed rokiem. Pieniędzy nie skąpiła również kopalnia Bogdanka, która przeznaczyła na dywidendę 136 milionów złotych, ponad 80 milionów złotych więcej niż przed rokiem.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/31/m82719.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/3;5;miliarda;zlotych;z;dywidend;to;malo;grad;woli;sprzedawac,204,0,832460.html) *3,5 miliarda złotych z dywidend to za mało? * Minister Skarbu na najwięcej może liczyć od spółki PZU kierowanej przez Andrzeja Klesyka. Zasili ona do budżet ponad miliardem złotych. Ostrożniejsze w dzieleniu zysków były za to banki. Z PKO BP inwestorzy dostali w tym roku niecałe 1,6 miliarda złotych, podczas gdy jeszcze rok temu ta kwota sięgała 2,5 miliarda złotych. Mniej więcej o jedną piątą spadła również suma dywidendy wypłaconej przez bank Pekao SA. Jego akcjonariusze podzielili między siebie prawie 1,5 miliarda złotych. Z wypłaty dywidendy całkowicie zrezygnował za to BRE Bank, który nie podzielił się zyskiem z akcjonariuszami również w ubiegłym roku.

Rekordowe wpływy do budżetu państwa

Można założyć, że bardzo wysokie dywidendy ze spółek Skarbu Państwa to efekt polityki rządu, który zaplanował, że tegoroczne wpływy budżetowe z tytułu posiadanych udziałów w spółkach wyniosą 8,5 miliarda złotych. Plan jest bardzo ambitny, bo w ubiegłym roku te wpływy wyniosły 3,5 miliarda złotych, a w rekordowym dotychczas 2009 roku ta kwota sięgnęła 7,8 miliarda złotych. Wyraźnie widać więc, że minister Jacek Rostowski również postanowił skorzystać z tego, że spółki mają duże zapasy gotówki i niespecjalnie chcą te pieniądze w tej chwili inwestować.

Źródło: Money.pl na podstawie danych Ministerstwa Skarbu Państwa. *Prognoza budżetu.

Jak sprawdził Money.pl, aż 80 procent z kwoty 8,5 miliarda złotych zapewni budżetowi tylko dziesięć spółek, w których Skarb Państwa ma większościowe bądź znaczące udziały. Nie wszystkie są jednak notowane na warszawskiej giełdzie. Najwięcej - bo ponad 2 miliardy złotych - Skarb Państwa dostanie w formie dywidendy z Polskiej Grupy Energetycznej. Ponad 1,8 miliarda trafi z kolei do budżetu z rekordowej dywidendy KGHM-u.

Dywidendy dla Skarbu Państwa w 2012 roku (w mln zł)
Spółka Wysokość dywidendy
PGE 2117,5
KGHM 1802,1
PZU 681,5
PKO BP 650,7
Energa 543,7
Gaz-System 295,1
Krajowa Spółka Cukrowa 221
Tauron 163,3
Totalizator Sportowy 151,2
Enea 109

Źródło: Money.pl na podstawie danych Ministerstwa Skarbu Państwa.

Powyższe zestawienie pokazuje, że najpewniejsi otrzymania dywidend mogą być posiadacze akcji spółek Skarbu Państwa. Jednak ci inwestorzy, którzy dostali niskie dywidendy bądź też w spółki w ogóle nie podzieliły się zyskiem i tak mogą skorzystać na wysokich wypłatach. Można bowiem przypuszczać, że gotówka, która popłynęła do akcjonariuszy w postaci dywidend, wróci na rynek. A to pozwoli utrzymać na nim lepsze nastroje.

Dywidendy poprawią nastroje na rynku?

Takiego zdania jest między innymi Paweł Cymcyk, analityk z ING TFI. Podkreśla, że dwa zjawiska dowodzą obecnie tego, że _ rynek jest tani _, i opłaca się kupować akcje. - _ Po pierwsze, wysokie dywidendy. Po drugie, pojawiające się co jakiś czas informacje o planowanych przejęciach. To świadczy o tym, że spółki mają gotówkę, a jednocześnie kursy ich akcji są na atrakcyjnym poziomie _ - tłumaczy Paweł Cymcyk.

A to oznacza, że inwestorzy, którzy zaczną inwestować świeżą gotówkę na rynku, mogą doprowadzić do tego, że indeksy wyraźnie ruszą w górę. Jest tylko jedna istotna przeszkoda. To bardzo duża niepewność dotycząca rozwoju sytuacji gospodarczej na świecie, zwłaszcza w kontekście kryzysu w strefie euro. - _ Inwestorzy w Polsce nie mają wpływu na to, co na przykład powie prezes Europejskiego Banku Centralnego, a to zawsze może wywołać duże zamieszanie na rynkach i w efekcie spadki _ - zaznacza Paweł Cymcyk.

Podobnego zdania jest Roland Paszkiewicz z DM Pekao SA. - _ Trudno powiedzieć, czy wysokie dywidendy będą miały wpływ na długotrwałe wzrosty. Z pewnością jednak będą działać na rynek stabilizująco _ - mówi Roland Paszkiewicz.

Analitycy podkreślają, że spółki, które regularnie płacą dywidendy mogą być dobrą formą inwestycji dla osób, które myślą o lokowaniu oszczędności w akcje na długi termin. A to dlatego, że wypłata pieniędzy z zysku może im przynajmniej w jakimś stopniu rekompensować ewentualne straty wynikające ze spadku kursu akcji. Dlatego wśród inwestorów dość popularne bywają strategie polegające na kupowaniu akcji spółek dywidendowych w określonych proporcjach.

Jedną z popularniejszych metod jest kupno akcji największych spółek, które dają jednocześnie najwyższą tzw. stopę dywidendy (stosunek sumy dywidendy do kapitalizacji spółki). Cześć graczy rezygnuje często z akcji spółki, która wypada w takim zestawieniu najlepiej. Wychodzą bowiem z założenia, że w dłuższym terminie i tak nie utrzyma ona pozycji lidera.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)