Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ceny miedzi spadają trzecią sesję z rzędu z powodu obaw o kryzys

0
Podziel się:

Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie spadają trzecią sesję z rzędu z powodu obaw, że kryzys zadłużenia w Europie zaszkodzi globalnemu wzrostowi gospodarczemu.

Ceny miedzi spadają trzecią sesję z rzędu z powodu obaw o kryzys
(Kazimierz S. Ożóg/Wikipedia)

Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie spadają trzecią sesję z rzędu z powodu obaw, że kryzys zadłużenia w Europie zaszkodzi globalnemu wzrostowi gospodarczemu - podają maklerzy. Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME w Londynie jest wyceniana na 8.325,00 USD za tonę, po spadku notowań o 0,5 proc.

Na giełdzie tona miedzi w dostawach na listopad była wyceniana po 62.460 juanów (9.781 USD), po spadku notowań o 1,4 procenta.

Na Comex w Nowym Jorku funt miedzi tanieje w dostawach na XII o 1,1 proc. do 3,742 USD.
Sentyment graczy pogorszył się po decyzji agencji ratingowej Standard & Poor's, która obniżyła w poniedziałek wieczorem ocenę wiarygodności kredytowej Włoch z _ A+ _ na _ A _.

Agencja S&P tłumaczy swoją decyzję tym, że perspektywy ożywienia włoskiej gospodarki znacznie się oddaliły, a obecna koalicja rządowa w Rzymie nie jest w stanie sprostać wyzwaniom, przed którymi stoi kraj.

_ - Przyjęte ostatnio reformy nie wystarczą, by przezwyciężyć kryzys. Rząd Włoch ma niewielkie zdolności do działania _ - uzasadnia swój sceptycyzm agencja S&P. Ostrzega także, że w najbliższym czasie może znowu obniżyć ocenę wiarygodności kredytowej Włoch.

W ostatni piątek inna agencja ratingowa, Moody's, ostrzegła, że obniży ocenę wiarygodności kredytowej Włoch, mimo przyjęcia przez ten kraj pakietu oszczędnościowego. Moody's ocenia Włochy według własnego systemu ratingowego na _ Aa2 _ - a więc lepiej niż S&P. Swoją decyzję w sprawie Włoch Moody's ma ogłosić w październiku. Włochy są drugim, po Grecji, najbardziej zadłużonym krajem strefy euro.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)