Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają w reakcji na rynkowe spekulacje, że kraje OPEC mogą zdecydować o podwyższeniu oficjalnej kwoty dostaw surowca.
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na lipiec, tanieje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 68 centów do 98,33 USD. Brent w dostawach na lipiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 47 centów do 114,01 USD za baryłkę.
W środę odbywa się w Wiedniu posiedzenie krajów eksportujących ropę w ramach kartelu OPEC. Na rynku pojawiają się opinie, że grupa może jednak podwyższyć kwotę dostaw ropy.
_ - Kartel powinien podwyższyć limit produkcji ropy o nawet 2,5 mln baryłek dziennie z obecnych 24,845 mln baryłek, albo będzie ryzyko dalszego wzrostu cen ropy _ - napisał w raporcie Johannes Benigni, prezes firmy konsultingowej JBC Energy GmgH w Wiedniu.
_ - Jeśli OPEC nie podwyższy wystarczająco produkcji, to dla rynków będzie wyraźny komunikat, że ceny ropy po 100+ USD są do zaakceptowania _ - dodał Benigni.
Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) podała 19 maja, że jest pilna potrzeba dostarczenia na rynki większej ilości ropy, aby obniżyć jej wysokie notowania, bo zagrażają one globalnej gospodarce.
_ - Kluczowe będzie posiedzenie OPEC _ - mówi Ben Westmore, ekonomista ds. rynku energii i surowców w National Australia Bank Ltd. w Melbourne.
W maju kraje OPEC, bez Iraku, produkowały dziennie 26,2 mln baryłek ropy, czyli 1,4 mln baryłek ropy dziennie więcej niż wynosi oficjalny limit.