Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|
aktualizacja

Wall Street ze słabym otwarciem roku. Za nami najgorsza sesja od października

0
Podziel się:

Rok 2020 był finalnie dla amerykańskiej giełdy bardzo dobry. Nowy zaczął się kiepsko. I to bardzo. Główne indeksy zanotowały największy zjazd od ponad dwóch miesięcy.

Wall Street ze słabym otwarciem roku. Za nami najgorsza sesja od października
Nie tak wyobrażali sobie pierwszą sesję roku na Wall Street amerykańscy inwestorzy. (Flickr, Financial Times, (CC BY 2.0))

Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się na sporych minusach. Inwestorzy martwią się rosnącą liczbą nowych przypadków koronawirusa i czekają na wyniki wyborów do senatu w Georgii.

Indeks Dow Jones Industrial znalazł się pod kreską 1,25 proc., a w najgorszym momencie poniedziałkowej sesji tracił już prawie dwa razy więcej, schodząc z kursem poniżej psychologicznej granicy 30 tys. pkt.

W tym samym czasie indeks S&P 500 stracił na wartości prawie 1,5 proc., podobnie jak grupujący technologiczne spółki Nasdaq. W przypadku pierwszego z nich poniedziałkowa sesja była najgorszą od ponad dwóch miesięcy, a dokładnie od 28 października.

NOTOWANIA INDEKSU S&P500

Tak słaby początek roku po minionym wyśmienitym okresie dla inwestorów z USA rodzi sporo pytań o kontynuację hossy.

Zobacz także: Polska gospodarka w 2021. Kiedy koniec koronakryzysu? Zapytaliśmy ekspertów

"W czasie mojej kariery widziałem wiele szalonych rajdów z oderwanymi od fundamentów wycenami akcji, ale one wszystkie miały jeden punkt wspólny. Na koniec zderzały się ze ścianą, przechodząc w bardzo bolesną korektę" - powiedział w telewizji CNBC miliarder i inwestor giełdowy Carl Icahn. To sugeruje, by uważnie obserwować rynek, bo przyszłość jest niepewna.

Przebieg sesji

Indeks Dow Jones w dół ciągnął Boeing, którego kurs zniżkował ponad 3,5 proc. Spadały notowania spółek z sektora nieruchomości i użyteczności publicznej, co wpływa też na spadki S&P500. Ponad 5 proc. zniżkowały akcje Coca-Coli.

W górę o 4,5 proc. szły z kolei akcje Tesli, po tym, jak amerykański producent samochodów elektrycznych poinformował w sobotę, że dostarczył w ostatnim kwartale 180,5 tys. pojazdów, przewyższając oczekiwania ekspertów.

Co ciekawe, wyraźne spadki cena akcji na giełdzie miały miejsce równolegle do publikacji dobrych danych gospodarczych. Mowa o mocnym odczycie indeksu PMI, który określa koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłowym. Indeks w grudniu wzrósł do 57,1 pkt. wobec 56,7 pkt. w poprzednim miesiącu.

Wall Street ma za sobą dobry, choć burzliwy rok - w całym 2020 roku indeks Dow Jones Industrial zyskał na wartości 7,3 proc., S&P 500 wzrósł o 16,3 proc., a Nasdaq Comp. poszedł w górę aż o 43,6 proc.

NOTOWANIA INDEKSU NASDAQ

"Giełda ma szansę na dalsze zwyżki w 2021 roku, w oparciu o dwa filary - skoordynowaną politykę rządu i banku centralnego oraz udane wprowadzenie szczepionki przeciwko COVID" - ocenia Marc Chaikin, dyrektor generalny Chaikin Analytics. Dodaje jednak, że "po drodze do wzrostów pojawią się wyboje".

Polityka

Amerykańscy inwestorzy przyglądają się też wydarzeniom w stanie Georgia, który przygotowuje się do wyborów do senatu. Wybory są zaplanowane na wtorek i jeśli Demokraci zdobędą oba dostępne mandaty, będą mieć większość w Izbie.

John Stoltzfus, główny strateg inwestycyjny z Oppeneheimer, uważa, że S&P 500 może spaść około 10 proc. jeśli wybory w Georgii wygrają kandydaci Demokratów.

"To opinia więcej niż tylko kilku ludzi z Main Street czy z Wall Street, że jeśli jutrzejsze wybory wygrają Demokraci - zdobywając kontrolę nad senatem podobnie jak w izbie reprezentantów - to zaszkodzi to biznesowi, gdyż z dużym prawdopodobieństwem można spodziewa się znaczącego wzrostu podatków dla firm" - powiedział Stoltzfus.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)