Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

COVID-19 przyniósł straty, ale i dał zarobić. Wykładając 10 tys. zł, można było zyskać 300 tys. zł

114
Podziel się:

Większości COVID-19 kojarzy się z kryzysem. Jednak niektórzy będą go wspominać z uśmiechem, wywołanym zyskami na koncie. Mając wolne 10 tys. zł, na giełdzie można było zarobić duże pieniądze.

COVID-19 przyniósł straty, ale i dał zarobić. Wykładając 10 tys. zł, można było zyskać 300 tys. zł
Na giełdzie znowu można było zbić fortunę. Trzeba było tylko wiedzieć, na co postawić. (Flickr | money.pl, Simple FX (CC BY 2.0) | DS)

Dobiega końca 2020 rok, który upłynął głównie pod znakiem walki z koronawirusem. COVID-19 poczynił szkody zdrowotne, finansowe, gospodarcze i społeczne. Jednak nie wszyscy będą go źle wspominać. Inwestorom giełdowym pandemia otworzyła szansę na zarobienie ogromnych pieniędzy.

Podczas gdy wiele biznesów przez tygodnie i miesiące było wyłączonych z działalności, pełną parą pracowały firmy związane z szeroko rozumianą medycyną. Przede wszystkim te, które oferowały produkty lub usługi, które w dobie pandemii były najbardziej potrzebne. Mowa o producentach maseczek, rękawic, testów na COVID-19, leków itp.

Sukces finansowy wielu tego typu firm mógł wykorzystać praktycznie każdy. Wystarczyło mieć konto maklerskie (dostęp do giełdy), wyobraźnię (żeby przewidzieć ogromne zyski firm), odwagę (granie na giełdzie niesie duże ryzyko) i trochę odłożonych oszczędności.

Zobacz także: Co z cenami żywności w 2021 roku? Ekonomista prognozuje

Mercator Medical numerem jeden

Konkret? Z 10 tys. zł w 10 miesięcy można było zrobić ponad 300 tys. zł. Takim wynikiem mógł się pochwalić każdy, kto w momencie wybuchu pandemii w Europie postawił 10 tys. zł na akcje spółki Mercator Medical.

Akcje producenta rękawic i dystrybutora materiałów medycznych jednorazowego użytku w dniu 21 lutego kosztowały na giełdzie w Warszawie około 13 zł. Za 10 tys. zł można było stać się posiadaczem prawie 770 akcji.

Przed świętami były wyceniane już na 406 zł za sztukę. Cała pula warta była więc w sumie blisko 312 tys. zł. Łatwo policzyć, że w 10 miesięcy można było zarobić w ten sposób blisko 300 tys. zł. Na takie pieniądze trzeba pracować ponad 4 lata za obecną średnią krajową, która wynosi 5484 zł brutto.

Warto dodać, że zyski w międzyczasie były jeszcze większe, bo w połowie października akcje Mercatora kosztowały nawet ponad 700 zł. To dobrze pokazuje, jak duże ryzyko towarzyszy inwestowaniu na giełdzie. Ten, kto postawił pieniądze dwa miesiące temu, teraz jest na dużym minusie.

Okazję zarobić ogromne pieniądze mieli np. członkowie zarządu i rodzina Żyznowskich. W listopadzie i grudniu spieniężyli część swoich udziałów w spółce Mercator Medical. Mowa o milionach złotych.

Zyski liczone w setkach procent

Przykład spółki Mercator Medical jest najbardziej spektakularny, ale okazji do zarobienia dużych pieniędzy na podobnych spółkach giełdowych związanych z COVID-19 było więcej.

Podczas gdy bezpieczne obligacje skarbu państwa dają zarobić 0,5 proc. w skali roku, a pieniądze odłożone w banku są oprocentowane na 0,1 proc. lub 0,01 proc., akcje spółek takich jak: Biomed-Lublin, Global Cosmed, Krynica Vitamin, OncoArendi Therapeutics czy Airway Medix dały stopy zwrotu liczone w setkach procent.

Przeliczając to na konkretne pieniądze, wychodzi, że akcje warte na początku pandemii 10 tys. zł, teraz można sprzedać na giełdzie za 30, 40, 50, a nawet ponad 90 tys. zł.

Na uwagę zasługuje Biomed, o którym jeszcze może być głośno. To ta firma trzy miesiące temu ogłosiła: "mamy lek, który zabija koronawirusa". Obecnie trwają badania nad skutecznością i kwestiami bezpieczeństwa preparatu wytworzonego na bazie osocza ludzi, którzy pokonali COVID-19.

Przed pandemią akcje Biomed-Lublin kosztowały niewiele ponad złotówkę. W szczytowym momencie (w połowie wakacji) ich wartość sięgała niemal 33 zł. Obecnie kurs spadł do 10 zł, w związku m.in. z wynalezieniem szczepionek na COVID-19. A to i tak oznacza 850 proc. zysku po 10 miesiącach.

Jeśli jednak w krótkim czasie dojdzie do przełomu w badaniach, firma z Lublina i jej akcjonariusze mogą jeszcze ciszyć się z zysków.

Zmarnowany potencjał i kwestia czasu

Są też spółki, które z racji na charakter działalności, nie do końca wykorzystały swój potencjał. Objawia się to w notowaniach giełdowych, które w trakcie pandemii poszły w górę o ledwie kilkanaście procent (PZ Cormay, Protektor, Braster) lub wartość ich akcji jest teraz nawet niższa (Maxcom, Sonel, Celon Pharma).

Wspomniana Celon Pharma zawodzi inwestorów. Sama też przyznaje, że nie wszystko idzie dobrze. Np. w połowie października zdecydowała o wstrzymaniu projektu testów qRT-PCR do diagnostyki SARS-COV-2. Analizy wykazały zbyt mały potencjał do jego komercjalizacji.

Choć warto dodać, że przy odpowiednim wyczuciu czasu, które jest bardzo ważne w inwestowaniu na giełdzie, także i na akcjach tych spółek można było sporo zarobić. Okazało się, że nie tylko moment dotarcia pandemii do Europy był dobrym czasem na kupno akcji. Jeszcze lepszym był szczyt paniki giełdowej w połowie marca.

Wtedy przestraszeni inwestorzy sprzedawali akcje, jak popadnie. Także spółek z dużym potencjałem biznesu w czasie koronawirusa. W efekcie, kupione wtedy akcje spółki Celon Pharma, do tego momentu dały zarobić 23 proc.

Żadna ze wskazanych przez nas firm nie ma akcji wartych mniej niż w połowie marca. A niektóre dały stopy zwrotu nawet kilka razy większe, w porównaniu z notowaniami z samego początku pandemii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(114)
WYRÓŻNIONE
michał
4 lata temu
ależ odkrycie...."trzeba było wiedzieć". To ja Wam zdradzę tajemnicę....tak jest na giełdzie "trzeba wcześniej wiedzieć".
liczyćczaumić
4 lata temu
kolejna brednia - celowa? -WP, bo kupując w marcu tego roku za 10 tys zł Biomedlub po 0,6 zł szt, można było te akcje w sierpniu sprzedać za 500 tys zł przy olbrzymich obrotach, co daje 50cio krotny zysk!!!!
Tom 63
4 lata temu
Na kowidzie na pewno zarabiają przeróżnej maści kombinatorzy, którzy sprowadzają nam bezkarnie kilkakrotnie przepłacone środki do walki z kowidem.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (114)
~kapital inw
4 lata temu
A propo's Au, szkoda ze nie mialem więcej, ale sprzedałem z prawie 70proc. zyskiem przy wysokim kursie usd i cenie oz. A ludziska kupują i kupują...
~kapital inw
4 lata temu
Też mi odkrycie; jeśli masz wolną gotówkę i coś się dzieje, to się zastanawiasz, kto na tym może zyskać. Do tego trochę analityki i to wszystko...
Piotr
4 lata temu
Gdybym wiedział jakie będą numery w lotto to nie musiał bym grać na giełdzie.Nikt się nie spodziewał takiego obrotu sprawy, teraz to jest tylko gdybanie.
xenon
4 lata temu
po to jest ta wydmuchana epidemia,zalgane zagrozenie redaktor jak chce byc odkrywczy ,niech krzyknie krol jest nagi
Vip4u
4 lata temu
Ello mogli ten artykul napisac w Marcu Polak by zarobil A tak to kazdy analityk jest madry bo Wie co bylo wczoraj A Nas interesuje dzisiaj i jutro Bo wczoraj to Sami wiemy co bylo Dla tych co inwestuja dam zlote rady Bo w tym business siedze 40 lat 1 jak sprzedasz z zyskiem nie zbankrutujesz 2 : Musisz wiedziec ile mozesz stracic 3 : chciwosc zabija zysk 4: Jak w cos wierzysz idz do kosciola Nie Na gielde bo tam waira jest rynek I tak juz jestes gotowy do investowania
...
Następna strona