podczas czatu na stronach internetowych resortu.
"Sprawdzimy dokładnie tę sprawę. Ministerstwo Finansów nie jest organem oczekującym cudów" - powiedział, zapytany o to, czy w związku z tym, że biura maklerskie mogą nie zdążyć przygotować się do pobierania tego podatku do przyszłego roku, resort może przełożyć termin jego wprowadzenia.
W miniony piątek Sopoćko poinformował PAP, że nie jest jeszcze przesądzone, czy podatek od zysków kapitałowych wejdzie w życie od początku 2004 roku, gdyż względy techniczne mogą przesunąć wprowadzenie go w życie.
Minister finansów Grzegorz Kołodko w programie naprawy finansów proponuje wprowadzenie podatku od dochodów kapitałowych w wysokości 19 proc. Do końca 2003 roku zyski osiągane na warszawskiej giełdzie są jeszcze zwolnione od podatku.
"Nie możemy dać zbyt krótkiego czasu na przygotowanie się biur maklerskich, gdyż wtedy mogłoby to zostać podważone przez Rzecznika Praw Obywatelskich" - mówił w piątek wiceminister finansów.
Instytucje związane z rynkiem kapitałowym (m.in. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych i Izba Domów Maklerskich) wielokrotnie wypowiadały się przeciw tak szybkiemu wprowadzaniu tego podatku.
Chcą one przesunięcia opodatkowania zysków z obrotu akcjami o 5 lat.
Zdaniem tych instytucji podatek ten uderzy przede wszystkim w inwestorów indywidualnych. Dodatkowo - uważają - biura maklerskie nie są przygotowane technicznie do wprowadzenia podatku.