Producent gry "Wiedźmin" wszedł właśnie do giełdowej ekstraklasy. Pierwszy dzień wśród dwudziestki najbardziej prestiżowych spółek z GPW jest jednak dosyć niemrawy. Pocieszeniem jest dobra ocena agencji ratingowej, która może zainteresować spółką zagranicznych inwestorów.
Jeszcze dekadę temu spółka CD Projekt była lokalnym producentem gier, którego biznes wart był kilkadziesiąt milionów złotych. Teraz rynkowa wartość spółki przekracza 10 mld zł, co zawdzięcza głównie światowemu sukcesowi trzeciej części gry "Wiedźmin".
Duże zainteresowanie akcjami ze strony inwestorów skutkowało awansem spółki do giełdowej ekstraklasy, jak można nazwać grupę spółek z indeksu WIG20. Poniedziałek jest pierwszym dniem dla CD Projekt w "nowej rzeczywistości".
Jak wypadł? Jeszcze do południa sytuacja wyglądała całkiem dobrze, a akcje spółki rosły blisko 1,5 proc. Z każdą godziną entuzjazm jednak słabł, by po godzinie 14:00 notowania spadły pod kreskę.
Obserwuj bieżące notowania akcji CD Projekt
Trzeba jednak przyznać, że ogólne nastroje na warszawskiej giełdzie w poniedziałek nie są najlepsze. Zdecydowana większość spółek z WIG20 traci na wartości. Najgorsze z nich nawet rzędu 3-4 proc. Na tym tle spadki na CD Projekt są znikome.
Wejście do prestiżowego indeksu WIG20 oznacza dla spółki większą widoczność wśród szczególnie zagranicznych inwestorów, którzy często ograniczają się do śledzenia tylko dwudziestki największych polskich spółek. Przez to ich akcje są też najbardziej płynne, co sprzyja budowaniu ich wartości.
O rosnącym zainteresowaniu spółką świadczy też najnowsza, dobra ocena agencji ratingowej EuroRating, która nadała CD Projekt rating kredytowy na poziomie BBB.
"Na przyznaną spółce ocenę wiarygodności kredytowej wpływ miała m.in. obecna bardzo dobra sytuacja finansowa przedsiębiorstwa oraz prowadzona na międzynarodową skalę działalność w dynamicznie rosnącym sektorze gier komputerowych" - czytamy w komunikacie.
Do silnych stron spółki EuroRating zalicza bardzo bezpieczną strukturę finansowania (na koniec trzeciego kwartału 2017 kapitał własny stanowił niemal 90 proc. pasywów), a także brak konieczności korzystania przez CD Projekt w ciągu pięciu ostatnich lat z długu oprocentowanego.
Agencja podkreśla też fakt pozytywnego kumulowania przez spółkę coraz wyższego stanu gotówki, która w ciągu ostatnich kwartałów stanowiła około 2/3 łącznych aktywów.
"Do czynników pozytywnych EuroRating zalicza także działalność spółki na skalę międzynarodową (produkowane przez CD Projekt gry sprzedawane są niemal na całym świecie) oraz stosowanie na coraz szerszą skalę efektywnego kosztowo modelu dystrybucji gier poprzez kanały elektroniczne" - czytamy dalej.
Jest jednak jedno "ale". Przy ocenie ryzyka kredytowego EuroRating bierze pod uwagę fakt, że aktualna bardzo dobra i bezpieczna sytuacja finansowa spółki jest głównie rezultatem ogromnego sukcesu komercyjnego, jaki w 2015 roku odniosła ostatnia duża produkcja CD Projektu - gra "Wiedźmin 3". Wskazuje jednak, że cykl życia edycji gry komputerowej jest zwykle krótki. Z tego też powodu należy założyć, że przychody ze sprzedaży (a tym samym wyniki finansowe) będą w najbliższych kwartałach kontynuować rozpoczętą w 2016 roku tendencję spadkową.
Do istotnych parametrów zwiększających ryzyko kredytowe spółki agencja zalicza również wysoką wrażliwość wyników finansowych na zmiany kursów walut. Wynika to z faktu, że ponad 90 proc. przychodów pochodzi z rynków zagranicznych.
Najbliższa przyszłość spółki zależy w dużej mierze od premiery nowej gry "Cyberpunk 2077", która ciągle jeszcze nie pojawiła się w sprzedaży. A gracze czekają na nią już kilka ładnych lat.
