Amerykańska Rezerwa Federalna, zgodnie z oczekiwaniami, postanowiła pomniejszyć program luzowania ilościowego o kolejne 10 miliardów do 35 miliardów dolarów miesięcznie. Bez zmian pozostaną za to stopy procentowe.
[Aktualizacja: godzina 20:50]
Kondycja gospodarki wraca do normy, a rynek pracy radzi sobie coraz lepiej, wynika z komunikatu Rezerwy Federalnej po zakończonym właśnie, dwudniowym posiedzeniu. Bank centralny USA uciął program QE3 po raz piąty z rzędu i wszystko wskazuje, że całkowicie go wygasi do końca tego roku.
Najważniejsze indeksy na amerykańskim rynku akcji właściwie nie zareagowały. S&P500 zyskuje symboliczne 0,05 proc., przemysłowy Dow Jones traci 0,1 proc., najsłabiej spisuje się technologiczny Nasdaq, który spada o 0,3 proc w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Niemniej tendencja wydaje się być lekko wzrostowa.
Trwałej reakcji nie widać również na rynkach walut. Co prawda euro chwilowo tąpnęło w stosunku do dolara, osiągając pułap 1,3555, jednak obecnie kurs wraca do stanu sprzed publikacji komunikatu. W ujęciu dziennym, para EURUSD zyskuje 0,15 proc.
Wall Street i kurs dolara w stosunku do euro
Rezerwa Federalna opublikowała też skorygowane projekcje najważniejszych wskaźników makroekonomicznych. Oczekiwania Fed są nieznacznie niższe, niż w marcu. Zmiana PKB w 2014 roku ma wynieść od 1,9 do 2,4 proc. (zamiast wcześniejszych 2,1 do 3 proc.), w 2015 od 2,2 do 3,6 proc., a rok później od 2,2 do 3,2 procent.
Niższa ma być za to stopa bezrobocia. Fed szacuje, że jeszcze na koniec tego roku wyniesie od 5,8 do 6,2 proc., podczas gdy w marcu oczekiwania kształtowały się na poziomie od 6 do 6,5 proc. W kolejnych latach ma to być odpowiednio od 5,2 do 5,9 proc. i od 5 do 5,6 proc. w 2016 roku.
FOMC zmienił też prognozę dla kosztu pieniądza. Stopa funduszy federalnych w 2015 roku ma sięgnąć 1,13 proc. i 2,5 proc. rok później. Zgodnie z projekcjami z marca, w 2015 roku miało to być 1 proc. i 2,25 proc. rok później. Yellen podkreśliła jednak, że w dalszym horyzoncie mają pozostać na poziomie 3,75 proc., czyli poniżej projekcji z marca. Ekonomistka uzasadniła korektę niższymi oczekiwaniami odnośnie wzrostu PKB.
więcej w Money.pl