Oddział Ludowego Banku Chin w Shanghaju zażądał od pożyczkodawców komercyjnych sprawozdania odnośnie ich produktów inwestycyjnych. Obawy giełd ustąpiły w zetknięciu z dużym popytem na akcje.
Chińskie akcje zyskiwały dzisiaj, po początkowych spadkach. Indeks CSI300 wzrósł o 2,3 proc., a Shanghai Composite o 2,0 proc. Wzrosty zlikwidowały obawy rynku o działania nadzoru nad rynkami, który dąży do obniżenia poziomu kredytowania zakupów akcji, w wyniku czego akcje skoczyły w tym roku o 27 proc.
Oddział Ludowego Banku Chin w Shanghaju zażądał od pożyczkodawców komercyjnych sprawozdania odnośnie ich produktów inwestycyjnych. Tylko w ostatnim tygodniu na rynek wpłynęło 273 miliardy juanów świeżego kapitału i otworzono 1,68 milionów nowych rachunków inwestycyjnych, co jest nowym rekordem.
Regulator rynku Xiao Gang wezwał inwestorów do spokoju i rozwagi przy inwestowaniu w akcje. Ci jednak nie potraktowali tych ostrzeżeń poważnie.
Rosła też giełda w Hong-Kongu - Hang-Seng zyskał 0,2 proc.
Notowania na giełdach azjatyckich
Japońskie akcje osiągały szczyty w środę w wyniku wzrostów spółek paliwowych i wydobywczych, które wcześniej spadały po publikacji wstępnych słabych wyników. Z drugiej strony spadały akcje wcześniej rosnących spółek z sektora żywnościowego. Rosły akcje Sharp. Corp (+4,5 proc.) na fali oczekiwań odnośnie pozytywnych wyników restrukturyzacji. Banki spotkają się wkrótce w sprawie kredytu restrukturyzacyjnego o wartości 1,7 miliarda dolarów.
Nikkei 225 skończył dzień na poziomie 0,1 proc. wyższym niż dzień wcześniej, po początkowych spadkach.
Rosnące ceny ropy naftowej spowodowały skoki takich akcji jak Inpex Corp (+5,4 proc.) i Japan Petroleum Exploration (+3,8 proc.). Ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy w2015 r. powyżej 63 dolarów za baryłkę.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy