Notowania najważniejszych indeksów w Azji spadają czwartą sesję z rzędu po tym, jak Bank Japonii zadecydował o kontynuacji dotychczasowej polityki monetarnej.
Bank of Japan podtrzymał zobowiązanie do prowadzenia operacji otwartego rynku tak, żeby baza monetarna rosła o 60-70 bln jenów rocznie. Nie było to większe zaskoczenie dla rynku, a decyzja została podjęta jednogłośnie.
Ciężko jednak mówić o optymizmie na rynkach, bowiem część inwestorów oczekuje, że jeszcze w tym roku bank centralny Japonii zdecyduje się na dalsze złagodzenie polityki. Decyzja wciąż odwleka się w czasie i nic nie wskazuje, żeby miała być podjęta na najbliższych posiedzeniach - ekonomiści BoJ podkreślili dziś w nocy bowiem fakt, iż zauważalne jest odbicie w gospodarce.
Japoński Nikkei225 przez całą sesję utrzymywał się nieznacznie poniżej kreski i zakończył na 0,2-proc. minusie. W pobliżu wczorajszych zamknięć kończą Hang Seng i ASX200, nieco lepiej poradził sobie Shanghai Composite, rosnąc około 0,7 proc.