Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW)
chce stać się dominującym parkietem w regionie Europy Środkowej i Wschodniej i w tym celu chce najpierw zachęcać do notowań w Warszawie zagraniczne spółki, a po trzech latach rozważy akwizycje giełd w regionie, zapowiedział prezes GPW Ludwik Sobolewski. Prezes podtrzymał też plan, według którego GPW zadebiutuje na warszawskim parkiecie 9 listopada.
_ Jeśli uda nam się wdrażać tę strategię przez trzy lata, nasz sukces będzie się wiązał z marginalizacją innych lokalnych rynków. Logicznie rzecz biorąc, jeśli odniesiemy sukces, to kosztem rynków sąsiednich _ - powiedział Sobolewski w wywiadzie dla Dow Jones Newswires.
_ Jeśli więc spółki np. z Węgier, Słowacji czy Czech zostaną utwierdzone w przekonaniu, że korzystnie będzie dla nich być notowanym na rynku, na którym najłatwiej będzie im pozyskać kapitał, to oznacza, że ich lokalne rynki zostaną osłabione. I wtedy może powstać sytuacja, w której będziemy stroną przejmującą _ - dodał prezes.
Sobolewski potwierdził też, że GPW zadebiutuje na warszawskim parkiecie 9 listopada, zgodnie z wcześniejszymi planami Ministerstwa Skarbu Państwa (MSP).
Minister skarbu Aleksander Grad - cytowany przez czwartkową _ Rzeczpospolitą _ - powiedział, że oczekuje publikacji prospektu emisyjnego GPW w przyszłym tygodniu, po jego zatwierdzeniu przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF). Grad oczekuje, że nastąpi to na najbliższym posiedzeniu Komisji, 12 października.
_ Z wycen spółki, do jakich udało się dotrzeć 'Rz', wynika, że może być ona warta 1,5-1,9 mld zł, co daje 34 – 45 zł na akcję _ - czytamy w gazecie.
Minister zapowiedział też, że również w przyszłym tygodniu zostanie ogłoszona cena maksymalna za walor GPW. 15 października ma się rozpocząć prezentacja oferty inwestorom.
Skarb Państwa zamierza sprzedać 63,82% istniejących akcji GPW, a jednocześnie zachować kontrolę strategiczną w spółce dzięki zapisowi w statucie, stanowiącemu, że akcjonariusz inny niż Skarb Państwa może wykonywać prawa głosów z nie więcej niż 10% akcji spółki.