KGHM potrzebuje co najmniej miesiąca na ponowną analizę planowanych projektów inwestycyjnych w związku z wypłatą wyższej niż proponował zarząd dywidendy. Spółka nie planuje zaciągać kredytów na inwestycje. Część projektów może zostać przesunięta w czasie.
_ - Po dzisiejszej decyzji akcjonariuszy potrzebujemy czasu na analizę planowanych projektów inwestycyjnych. Wzięcie kredytu będzie ostatecznością. Będziemy tak analizować nasze projekty, by kredytów nie brać. Możliwa będzie raczej priorytetyzacja inwestycji _ - powiedział po walnym dziennikarzom Herbert Wirth, pełniący obowiązki prezesa spółki.
Dodał, że możliwe będzie przesunięcie pewnych inwestycji w czasie. Spółka potrzebuje przynajmniej miesiąca na analizę.
_ - Priorytetem są inwestycje w core-business _ - powiedział Wirth.
_ - Jest zerowe prawdopodobieństwo, byśmy wzięli kredyt na inwestycje zagraniczne _ - dodał.
Wirth poinformował, że KGHM nie planuje sprzedaży Polkomtela.
Wtorkowe walne KGHM zdecydowało o przeznaczeniu 2,336 mld zł na dywidendę, co daje 11,68 zł na akcję. Oznacza to, że do akcjonariuszy trafi 80 proc. ubiegłorocznego zysku.
Tymczasem w projektach uchwał na walne zarząd rekomendował, by z zysku za 2008 rok przeznaczyć na wypłatę dywidendy 1,432 mld zł, co daje 7,16 zł na jedną akcję.
Kiedy nowy prezes?
Prawdopodobnie 22 czerwca ogłoszony zostanie konkurs na prezesa KGHM - powiedziała rzeczniczka spółki Monika Kowalska.
Rozstrzygnięcie konkursu miałoby nastąpić do końca sierpnia.
W poniedziałek obecny prezes KGHM, Mirosław Krutin poinformował, że nie będzie ubiegał się o stanowisko szefa miedziowej spółki w kolejnej kadencji.
Tego samego dnia rada nadzorcza spółki uchwaliła, że zarząd kolejnej kadencji będzie składał się z dwóch członków. Pełnienie obowiązków prezesa powierzyła Herbertowi Wirth. Postanowiła jednocześnie wszcząć postępowanie konkursowe na stanowisko prezesa zarządu.
Na pełnienie funkcji wiceprezesa został powołany Maciej Tybura.