Ministerstwo Finansów (MF) szacuje, że deficyt budżetu państwa na koniec roku wyniesie ok. 41,5 mld zł wobec zapisanego w ustawie budżetowej limitu 54,7 mld zł, podał "Puls Biznesu", powołując się na źródło w resorcie.
"Według szacunków, cały rok powinniśmy zamknąć deficytem w wysokości 41,5 mld zł, czyli o mniej więcej jedną czwartą niższym od limitu z ustawy budżetowej - mówi osoba z resortu finansów, chcąca zachować anonimowość" - czytamy w gazecie.
"PB" wyjaśnia, że tak dobry wynik to zasługa przede wszystkim jednorazowych wpływów z aukcji LTE, które poprawiły o 9,2 mld zł dochody niepodatkowe. Także wpływ z zysku Narodowego Banku Polskiego (NBP) był wyższy od planu - wyniósł 7,9 mld zł wobec zapisanych w budżecie 3,2 mld zł.
Na dobrą formę budżetu nakłada się też solidna górka w samorządowych budżetach. Po trzech kwartałach sięga 19 mld zł i wynika głównie ze spadku wydatków majątkowych. Inwestycje w regionach obniżyły się w tym roku o 44%, podał także dziennik.
"Nasze szacunki wskazują, że w całym roku nadwyżka wyniesie ponad 7 mld zł. Fakturowanie wydatków w samorządach przyspiesza zazwyczaj pod koniec roku, więc nadwyżka się skurczy" - powiedziało źródło gazety.
Wyniki te oznaczają poprawę w relacji deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych wobec PKB, który nie powinien przekroczyć zakładanego poziomu 2,6%.
"Wszystko wskazuje, że uda się go obniżyć nawet do 2,4%, jednak to będzie zależało głównie od wydatków poszczególnych dysponentów, które zazwyczaj przyspieszają w grudniu" - wskazał rozmówca "PB", podkreślając, że największa niepewność dotyczy budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej.
Według finalnych danych Ministerstwa Finansów, w budżecie państwa na koniec października br. odnotowano 24,64 mld zł deficytu, czyli 45% planu przewidzianego w ustawie budżetowej na cały rok.
