"Planujemy przeprowadzenie subskrypcji od 23 stycznia do 31 marca tego roku. Jeżeli zakończy się powodzeniem, a deklaracje wierzycieli pozwalają na optymizm, to objęcie akcji nowej emisji przez wierzycieli nastąpiłoby na początku drugiego kwartału" -powiedział we wtorek PAP dyrektor.
Dodał, że okres subskrypcji celowo jest długi, aby wszyscy wierzyciele - głównie instytucje finansowe, gdzie proces decyzyjny trwa stosunkowo długo - miały czas na podjęcie decyzji. Według przedstawicieli Stalexportu, są sygnały, że większość wierzycieli akceptuje konwersję zobowiązań na akcje.
Jest to jeden z elementów programu naprawczego Stalexportu, który chce doprowadzić do konwersji na akcje 35 proc. spośród ponad 600 mln zł zobowiązań układowych (dalsze 40 proc. ulegnie umorzeniu na mocy zawartego układu).
W końcu listopada akcjonariusze spółki zdecydowali o emisji dla wierzycieli nowych akcji serii E o wartości od 172,2 do 212 mln zł. Cena emisyjna wyniesie 2 zł za akcję.
Prezes spółki Emil Wąsacz mówił wówczas, że emisja powiedzie się również wtedy, kiedy wierzyciele obejmą dolną granicę wartości emisji. Na podstawie deklaracji wierzycieli prezes szacował, że objętych będzie co najmniej 100 mln sztuk akcji wartości 200 mln zł. Według Wąsacza, niepowodzenie emisji oznaczałoby upadłość Stalexportu.
Dyrektor Cywiński powiedział we wtorek PAP, że optymizmem napawają również rozmowy przedstawicieli spółki z wierzycielami na temat zamiany części nieobjętych układem krótkoterminowych i wymagalnych zobowiązań na długoterminowe.
Zapowiedział, że wkrótce podpisana będzie pierwsza umowa w tej sprawie z dużym wierzycielem. "Warunki będą podobne jak w układzie, spłata będzie rozłożona na raty, w ciągu kilku lat" -powiedział Cywiński.
Przypomniał, że część wierzycieli, głównie instytucji finansowych, ma swoje zobowiązania zarówno w układzie, jak i poza nim. Można więc spodziewać się, że godząc się na propozycje układowe, wierzyciele ci zaakceptują również zamianę zobowiązań krótkoterminowych na długoterminowe.
Według dyr. Cywińskiego, ubiegłoroczna strata Stalexportu będzie wyższa niż 87 mln zł straty po trzech kwartałach 2002, głównie w związku z koniecznością utworzenia nowych rezerw na trudnościągalne należności, m.in. od hut. Dokładna wielkość straty za 2002 nie jest na razie znana. Na pewno przekroczy 100 mln zł.
Po trzech kwartałach 2002 Stalexport miał blisko 87 mln zł straty, przy przychodach zbliżonych do 554,5 mln zł. Cała grupa kapitałowa straciła blisko 197,1 mln zł przy przychodach w wysokości 987,4 mln zł. Tak wysokie straty to głównie efekt utworzonych wcześniej rezerw.
Ok. 30 proc. akcji Stalexportu należy do Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Blisko 14 proc. ma PKO BP SA. Po konwersji zobowiązań na akcje i objęciu nowej emisji poważnymi akcjonariuszami będą też inne instytucje finansowe, w tym duże giełdowe banki oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
