"W Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju naszego rządu wskazano kilka strategicznych sektorów i sektor żywności wysokiej jakości został wskazany jako kluczowy, gdzie z tym sektorem związany będzie rozwój naszej gospodarki. Definicja jakości to jest coś subiektywnego odbieranego przez konsumenta. Nie tylko jest związane z bezpieczeństwem żywności i jest czymś oczywistym, ale to są również różne aspekty związane z jakością, np. związane z wartością odżywczą" - powiedziała Hanna Tugi podczas debaty eksperckiej PCA zorganizowanej przez ISBnews i Centrum im. A. Smitha.
Zdaniem Macieja Bartonia ze Stowarzyszenia Polska Ekologia, już sam certyfikat jest wyróżnikiem na rynku. "Jeszcze 3-4 lata temu produkty ekologiczne nie były dostępne w sieciach handlowych. Teraz praktycznie każda sieć handlowa pyta producenta, który prowadzi produkcję konwencjonalną, czy w swojej ofercie ma produkty ekologiczne. Tymczasem ta rozpoznawalność znaku rolnictwa ekologicznego jak pokazały badania jest u 4 na 10 konsumentów. Musimy wzmocnić rozpoznawalność tego znaku. Znak rolnictwa ekologicznego już sam w sobie jest wartością świadczącą o wysokiej jakości danego produktu" - wskazał Bartoń.
Zdaniem Michała Rzytkiego, naczelnika wydziału Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, konsumentom trudno jest powiedzieć, czym produkty ekologiczne różnią się od konwencjonalnych. "Często trudno jest nam je rozróżnić, pozostaje nam zaufanie do certyfikacji" - dodał Rzytki.
"Często spotykamy się z konsumentami na rynkach, gdzie jesteśmy zapraszani przez właścicieli aby przybliżyć im proces certyfikacji i w jaki sposób ten proces uwiarygodnia żywność ekologiczną. W przypadku żywności certyfikowanej kontrole odbywają się non stop, często są one nie zapowiedziane w dużym natężeniu znacznie wyższym niż przy normalnym rolnictwie" - zwrócił uwagę prezes BioCert Małopolska Beata Pietrzyk.
Profesor Tadeusz Sikora z rady naukowej przy Polskiej Federacji Producentów Żywności Związek Pracodawców, zwrócił uwagę na potrzebę edukacji prowadzonej wśród konsumentów. "Konsument ma bardzo niską wiedzę, gdyż większość osób z naszych badań wskazuje, że kieruje się głównie ceną przy zakupie produktów. Konsumenci teraz, najbardziej boją konserwantów" - dodał Sikora.
Według Agnieszki Różańskiej, dyrektor zarządzającej z Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego, otoczka marketingowa wokół żywności ekologicznej nie zawsze sprzyja. "Nie potrafimy do końca tych merytorycznych rzeczy tam przemycić. Certyfikacja dla branży mięsnej w mojej ocenie jest najlepszym sposobem dla określenia wysokiej jakości danego produktu. Posiadanie certyfikacji jest niezbędne, aby na tym rynku globalnym się utrzymać" - powiedziała Różańska.
Magdalena Świderska, zastępca głównego inspektora Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno Spożywczych również uważa, że potrzebna jest odpowiednia edukacja i informacja dla konsumentów. "Potrzebne jest także promocja produktów nie tylko ekologicznych, ale również regionalnych produktów. Jeżeli chodzi o produkcję regionalną to mamy 39 ich zarejestrowanych, a we Francji czy Włoszech jest 10 krotnie więcej. Mamy więc potencjał jako kraj. Warto dodać, że dla tych 39 tylko 26 produktów jest certyfikowanych. Tutaj jest duże pole do uświadamiania" - wskazała Świderska.
Zdaniem Jolanty Szymczak z działu akredytacji badań i certyfikacji żywności, PCA, akredytacja laboratorium badawczego jest niezbędna. "Akredytacja jest niezbędna dla naszej działalności. W naszym obszarze ten wymóg był od samego początku. Po otwarciu się polskiego eksportu, odbiorcy wskazywali, aby laboratorium miało odpowiednią akredytację. My uświadamialiśmy klientów, żeby takie badania przeprowadzać. Ten znak akredytacji jest czymś co nam pozwala istnieć i jest istotne dla klientów" - powiedziała Szymczak.
Uczestnicy debaty zwrócili uwagę, że współpraca z PCA jest istotna i przynosi odpowiednie korzyści dla wszystkich stron. Jak wyjaśniła Hanna Tugi z PCA, w obszarze oceny zgodności związanej z żywnością niezwykle istotnym aspektem jest komunikacja jednostki akredytującej z właścicielami programów certyfikacji czy regulatorami odpowiedzialnymi za wymagania sektorowe dla właściwych jednostek oceniających zgodność.
"Komunikacja ta przede wszystkim sprzyja skutecznemu nadzorowi nad jednostkami oceniającymi zgodność w obszarze żywności oraz zapewnia uwzględnienie w akredytacji interesów wszystkich zainteresowanych stron" - dodała.
"Prowadzimy nadzór nad rolnictwem ekologicznym i produktami tradycyjnymi. Sprawując nadzór musimy wymieniać się informacjami z PCA ws. akredytacji to jest niezbędne" - powiedziała Świderska.
Polskie Centrum Akredytacji jest krajową jednostką akredytującą upoważnioną do akredytacji jednostek oceniających zgodność na podstawie ustawy z dnia 13.04.2016 r. o systemach oceny zgodności i nadzoru rynku.
