Prezes Urzędu Regulacji Energetyki po raz trzeci wezwał Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo do uzupełnienia i korekty _ w dół _ wniosku taryfowego - poinformowała rzeczniczka URE Agnieszka Głośniewska.
PGNiG zapewnia, że proponowana przez spółkę podwyżka taryfy nie przekracza 10 proc.; o takim maksymalnym pułapie podwyżki na rachunku odbiorcy gazu mówi URE.
Jednak, poza ceną samego gazu, odbiorca ponosi także koszty dystrybucji; a o podwyżkę do URE zawnioskowało także sześć regionalnych spółek dystrybucyjnych.
_ _
_ - Trwa rozpatrywanie ich wniosków _ - powiedziała Głośniewska.
Jak wyjaśniała wcześniej, gdyby wszystkie te wnioski (włącznie z wnioskiem PGNIG)
zostały zaakceptowane na proponowanym przez spółki poziomie, to rachunki odbiorców mogłyby wzrosnąć o ok. 12-19 procent.
26 marca prezes URE po raz drugi wezwał PGNiG do wyjaśnień i korekty wniosku o podwyżkę taryfy gazowej; wniosek taki PGNiG złożył do URE 12 lutego.
Zgodnie z wnioskiem PGNiG, nowa taryfa na gaz po zatwierdzeniu miałaby obowiązywać przez sześć miesięcy; dotychczas było to 12 miesięcy.