Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Podatek giełdowy zaszkodzi GPW

0
Podziel się:

Zdaniem Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych wprowadzenie podatku giełdowego może spowodować spadek obrotów realizowanych przez inwestorów indywidualnych o 25 do 50 proc. SII planuje spotkania z parlamentarzystami, aby zaprezentować im swoje argumenty.

"Poziom rozwoju naszego rynku kapitałowego nie wskazuje na to, że mógłby on udźwignąć obciążenie w postaci podatku" - powiedział na środowej konferencji prasowej Jarosław Dominiak, prezes SII.

Zapowiedział, że członkowie Stowarzyszenia będą przekonywać parlamentarzystów ze swoich regionów do przedłużenia zwolnienia opodatkowania zysków giełdowych.

Minister finansów Grzegorz Kołodko w programie naprawy finansów proponuje wprowadzenie podatku od dochodów kapitałowych w wysokości 19 proc. Do końca 2003 roku zyski osiągane na warszawskiej giełdzie są jeszcze zwolnione z podatku.

Według Stowarzyszenia wprowadzenie podatku spowoduje odpływ inwestorów z polskiego rynku kapitałowego.

Z badań przeprowadzonych przez SII wynika, że po wprowadzeniu zmian 52 proc. inwestorów indywidualnych zmniejszy zaangażowanie na giełdzie lub poszuka alternatywnych form inwestowania pieniędzy.

35 proc. uzależnia swoją decyzję od wysokości i formy podatku. Dla 13 proc. opodatkowanie nie będzie miało wpływu na decyzje inwestycyjne.

Marcin Mizgalski, dyrektor biura marketingu GPW, poinformował, że w drugiej połowie 2002 roku udział krajowych inwestorów indywidualnych na giełdzie wynosił 27 proc., zagranicznych 34 proc., natomiast krajowych inwestorów instytucjonalnych 39 proc.

Zdaniem Dominiaka wątpliwy będzie efekt ekonomiczny wprowadzenia podatku. Stowarzyszenie przeprowadziło symulację, pozwalającą ocenić wpływy do budżetu po opodatkowaniu giełdy.

Według optymistycznego scenariusza Skarb Państwa może uzyskać w 2004 roku z tego tytułu 140 mln zł, przy założeniu, że rynek wzrośnie o 10 proc., realizowane przez inwestorów indywidualnych obroty spadną o 25 proc. i nie będzie możliwości kompensowania strat.

Wersja pesymistyczna przewiduje, że do budżetu trafi 90 mln zł, przy wzroście rynku o 10 proc., spadku obrotów realizowanych przez inwestorów indywidualnych o 50 proc. i braku możliwości kompensowania strat.

Według Dominiaka przestrogą dla Polski powinno być również doświadczenie Węgier, gdzie po wprowadzeniu podatku od zysków giełdowych rynek zareagował 59-proc. spadkiem obrotów. W efekcie kraj ten, po trzech latach, zrezygnował z opodatkowania giełdy.

Prezes poinformował, że są kraje o znacznie dłuższej niż w Polsce tradycji inwestowania, gdzie stopa z podatku giełdowego wynosi 0 proc. Jako przykład wskazał Grecję, Holandię i Belgię. Dodał, że w Danii i w Niemczech zwolnione z podatku są inwestycje długoterminowe.

Jego zdaniem, przy słabości polskiego rynku kapitałowego zachęta w postaci zwolnienia zysków z giełdy od podatku ma dość duże znaczenie. Według danych SII dla 24 proc. inwestorów motywacją do inwestowania na rynku kapitałowym jest możliwość uniknięcia podatku.

Dominiak powiedział, że w rządowej strategii rozwoju rynku kapitałowego zapowiedziano, że wypracowanie i ogłoszenie zasad opodatkowania nastąpi z minumum 1,5 rocznym wyprzedzeniem. Według niego niedotrzymanie postulatu podważyłoby zaufanie inwestorów do rynku kapitałowego.

giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)