Zarządzający Quercus TFI oceniają, że nastąpi to przy większych wahaniach niż w roku bieżącym. Stawiają na Rosję, a na GPW pozytywnie oceniają spółki paliwowe i PKO BP.
_ - Polskie akcje są nadal atrakcyjne długoterminowo. Wyceny są racjonalne. Bazowym scenariuszem na 2011 jest kontynuacja długoterminowego trendu wzrostowego, ale z większymi wahaniami niż w 2010 _ - powiedział prezes Quercus TFI Sebastian Buczek.
_ Szczególną uwagę zwracamy m.in. na spółki paliwowe, korzystające na poprawie gospodarki, sprzedaż Polkomtela w przypadku PKN i efekty inwestycji czy wejścia inwestora do Lotosu. Dobre perspektywy widzimy przed PKO BP, który powinien być bardzo dynamiczny w 2011 roku, czynnikiem ryzyka jest ewentualna podaż akcji SP _ – dodał prezes.
Według niego, atrakcyjne są również nieskarbowe papiery dłużne, chociażby spółek z GPW. Uważa on, że złoty jest fundamentalnie niedowartościowany, w związku z negatywną oceną regionu w obliczu kłopotów Węgier. Czynnikiem ryzyka dla GPW jest, w jego ocenie, wysokie zaangażowanie OFE w akcje (35-36 proc.) i jednoczesne próby demontażu obecnego systemu emerytalnego przez polityków.
_ - Rok 2011 będzie ciekawym rokiem, w którym z jednej strony banki centralne dostarczają ogromnej płynności, która jest wykorzystywana głównie do spekulacji na rynku surowcowym. Z drugiej strony, kondycja niektórych państw strefy euro nie napawa optymizmem. Dla optymistów przygotowaliśmy subfundusze agresywny i Rosja, której rynek oceniamy bardzo pozytywnie w 2011. Dla ostrożnych najlepszą opcją będą sunfundusze selektywne i 'absolutnego zwrotu' _ – zaznaczył Buczek.
Spodziewa się on narastającego napływu środków do funduszy ze strony inwestorów detalicznych w 2011 roku.