Prezes Giełdy Papierów Wartościowych Wiesław Rozłucki jest zadowolony, że komisja finansów publicznych wycofała złożone przez posłów Unii Pracy poprawki zakładającą opodatkowanie dochodów z giełdy.
'Jestem zadowolony, że na dzisiejszym posiedzeniu komisja uznała zasadę ochrony praw nabytych, czyli to, że jeżeli ustawodawca zwalnia podatnika z pewnych podatków, to tę zasadę utrzymuje do końca. Dobrze, że na samym początku Sejmu okazało się, że ta zasada konstytucyjna jest utrzymana' - powiedział Rozłucki.
Obecnie w ustawie o PIT znajduje się zapis, że dochody uzyskiwane na giełdzie są zwolnione od podatku do końca 2003 roku. Według MF likwidacja tego zwolnienia w przyszłym roku mogłaby naruszyć prawa nabyte podatników inwestujących na giełdzie, co już kilkakrotnie było powodem kwestionowania przepisów przez Trybunał Konstytucyjny.
Według prezesa giełdy opodatkowanie zysków kapitałowych jest wszędzie na świecie procedurą bardzo skomplikowaną.
'Według mnie na to trzeba faktycznie dwóch lat, żeby opracować te zasady, wdrożyć je, opracować oprogramowania komputerowe, przetestować je i wdrożyć w życie. To jest długi proces, w którym chcemy współuczestniczyć, by w momencie, kiedy to opodatkowanie wejdzie pobór okazał się wykonalny i skuteczny. W tej chwili po prostu byłoby to niemożliwe' - twierdzi Rozłucki.
Jego zdaniem nawet bez tego opodatkowania giełda w Polsce słabo się rozwija, jej wielkość jest mała i wprowadzenie takiego podatku dodatkowo ograniczyłoby jej wzrost. Według Rozłuckiego podatek spowodowałby też ograniczenie wzrostu polskiego kapitału na giełdzie, co stworzyłoby miejsce dla kapitału zagranicznego. 'Mielibyśmy w tej sytuacji do czynienia z dyskryminacją polskiego kapitału. A tego przecież chcemy uniknąć' - dodał Rozłucki.
'Uważam, że giełda warszawska nadal powinna podlegać ochronie, polski kapitał powinien tej ochronie podlegać. Nie należy po prostu strzyc owcy przed zimą' - stwierdził Rozłucki.
Rozłucki nie zgodził się z opinią, że wprowadzenie podatku od oszczędności spowoduje nagły przypływ pieniędzy na giełdę. 'To są różnice iluzoryczne, bo przecież już słyszymy o 10 letnich lokatach bankowych, zwolnionych od opodatkowania, a takich rozwiązań na giełdzie po prostu nie da się wprowadzić. Wiadomo, że wszystkie dochody będą opodatkowane od 2004 roku i o tym ludzie muszą pamiętać' - przypomniał prezes giełdy.
