Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

S&P: Coraz bliżej dna

0
Podziel się:

Amerykański indeks jest o krok od przekroczenia dna bessy z października - 840 punktów.

S&P: Coraz bliżej dna
(PAP/EPA)

Technicy wiedzieli, że spadek indeksu S&P 500 poniżej dna z 10 października (okolice 840 pkt.) otwiera drogę w przepaść, a mocne odbicie daje szansę bykom na poprowadzenie indeksu do ataku na 1000 punktów.

Rynek akcji nadal atakowany był niedobrymi dla obozu byków informacjami. Sieci sprzedaży detalicznej nie przestają negatywnie zaskakiwać. W piątek JC Penney ostrzegał o czekającej firmę ciężkim okresie i obniżał prognozy, a w poniedziałek zrobił to samo Lowe's i Target, który poza tym zaprzestał skupować własne akcje.

Nieciekawie wyglądał też sektor finansowy, gdzie zaskoczyły graczy informacje z Citigroup, który ma zamiar zwolnić 15 procent załogi. Kupowano akcje General Motors licząc na wyasygnowanie przez Kongres pomocy dla producentów samochodów.


Indeksy od początku sesji spadały i już po godzinie tracąc około 3 procent testowały znowu okolice 840 pkt. Tam popyt musiał uderzyć, ale podaż była uparta, co doprowadziło do kolejnego testu wsparcia. Pod 2,5 godzinach udało się utworzyć sesyjne podwójne dno zachęcające do kupna akcji, co dosyć szybko wyprowadziło indeksy w obszar wartości dodatnich.

To oczywiście nie był koniec walki, bo wszyscy mieli świadomość, że ostatnia godzina, a nawet ostatni kwadrans sesji może wszystko zmienić. W ostatnich 30 minutach podaż zdecydowanie przeważyła. Jedynym pozytywem było to, że wsparcia nie udało się przełamać. Indeks S&P 500 nadal przebywa w trendzie bocznym 840 do 1010 pkt., ale stoi już nad przepaścią. Jeszcze jeden spadek i technicy zaczną bardzo mocno sprzedawać szukając dna poniżej 780 punktów.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)