"Obecnie mamy do czynienia z największą intensywnością tych robót, co niestety ma odzwierciedlenie w pogorszeniu się jakości jazdy na remontowanych odcinkach. W przyszłości intensywność ta będzie się zmniejszać" - powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes Stalexportu SA Emil Wąsacz.
Według przedstawicieli spółki, w tym roku pieniądze zostaną wydane na kontynuowanie prac rozpoczętych w zeszłym roku, takich jak remont siedmiu obiektów mostowych oraz budowa siedmiu przejazdów awaryjnych. Zbudowane zostanie także 3,5 km ekranów akustycznych i wymieniona nawierzchnia na 8-km odcinku trasy. Całość prac finansowana jest z opłat za przejazd autostradą.
Jak poinformował prezes spółki zarządzającej autostradą Stalexport Autostrada Małopolska SA Tomasz Niemczyński, na razie nie wzrosną ceny za przejazd odcinkiem A4 Katowice-Kraków, pomimo podniesienia od 1 maja stawki podatku VAT z 7 do 22 proc.
Podwyżka jest planowana od 1 stycznia przyszłego roku i wyniesie 50 gr za bilet dla samochodu osobowego (obecnie 5 zł) i 1,50 zł za bilet dla samochodu ciężarowego (obecnie 11 zł).
Stalexport SA ma koncesję na eksploatację odcinka autostrady Katowice-Kraków do 2027 roku. Szacuje się, że autostrada przyniesie spółce pierwsze korzyści w postaci dywidendy po ok. 12 latach eksploatacji. W zeszłym roku przychody z tytułu poboru opłat wyniosły około 80 mln zł.
Odcinek autostrady A4 między Katowicami a Krakowem liczy blisko 61 km. Drogą jeździ średnio ok. 19 tys. samochodów na dobę.
