Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stalexport zamknął 2003 rok zyskiem

0
Podziel się:

Stalexport SA zamknął 2003 rok zyskiem netto wyższym od osiągniętego po trzech kwartałach, kiedy spółka wypracowała 27,7 mln zł. Roczne przychody wyniosły ok. 800 mln zł. Na 2004 r. spółka także zakłada zyski, nie spodziewa się natomiast znaczącego zwiększenia przychodów - podał prezes firmy Emil Wąsacz.

Prezes nie ujawnił szczegółowych wyników za ubiegły rok, ponieważ nie zostały jeszcze oficjalnie opublikowane.

"Z całą pewnością wynik nie będzie pogorszony w stosunku do tego po trzech kwartałach" - powiedział dziennikarzom prezes po zakończeniu czwartkowych obrad NWZA spółki.

Wiceprezes Stalexportu ds. finansowych Mieczysław Skołożyński poinformował, że roczny wynik spółki nie odbiega od wcześniejszych założeń, a dobre tendencje widoczne po trzech kwartałach zostały utrzymane. Dodał, że wynik za 2003 rok w połowie oparty jest na podstawowej działalności handlowej, a w pozostałej części jest efektem innych działań, m.in. sprzedaży zbędnego majątku i związanych z tym operacji księgowych.

Skołożyński ocenił, że na skalę działalności spółki w 2004 roku duży wpływ będzie miała wielkość środków obrotowych, którymi spółka będzie dysponować. W tym roku Stalexport nadal zamierza funkcjonować bez bieżących kredytów. Nie planuje zwiększenia przychodów koncentrując się na poprawie efektywności handlu. Równocześnie spłacane będą raty układowe - w tym zakresie zarząd nie widzi zagrożeń.

Według wiceprezesa, w tym roku na sytuację finansową spółki może znacząco wpłynąć ewentualne przeniesienie koncesji na eksploatację odcinka autostrady A4 Kraków-Katowice ze Stalexportu na jego spółkę zależną Stalexport Autostrada Małopolska.

"Jeżeli przejdzie do przeniesienia koncesji i zamknięcia finansowego Stalexport otrzyma od nowego koncesjonariusza refundację części zainwestowanych wcześniej środków, co wpłynęłoby pozytywnie na bieżącą sytuację" - powiedział Skołożyński.

Prezes Wąsacz poinformował, że wielkość tej refundacji byłaby mniejsza niż połowa wartości kredytu na sfinansowanie inwestycji autostradowych. Wartość tego kredytu to 350-370 mln zł. Prowadzone są rozmowy z dwoma konsorcjami banków: polskim i niemieckim. Wniosek o przeniesienie koncesji złożony będzie do końca stycznia.

Czwartkowe NWZA Stalexportu było pierwszym z udziałem nowych akcjonariuszy, którzy objęli akcje w wyniku konwersji wierzytelności. Największy pakiet - 16,7 proc. - ma Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Mniejsze pakiety należą do banków. Podczas obrad wybrano czterech nowych członków Rady Nadzorczej. Są to: Stanisław Berkieta z Banku Handlowego, Robert Bender z Banku Zachodniego WBK oraz przedstawiciele NFOŚ: Krystyna Strzelecka oraz były wicepremier i minister hutnictwa w czasach PRL Zbigniew Szałajda.

W ostatnich tygodniach na giełdzie zauważalny jest duży wzrost zainteresowania akcjami Stalexportu. Nowi akcjonariusze nie ujawnili się jednak, jak dotychczas. Na czwartkowym NWZA obecnych było 51 proc. akcjonariuszy. Według prezesa Wąsacza, w nieujawnionym dotychczas akcjonariacie są prawdopodobnie - obok drobnych inwestorów - również akcjonariusze instytucjonalni, fundusze inwestycyjne i emerytalne.

W ocenie Wąsacza, Stalexport ma duży potencjał wzrostu, a akcjonariusze, którzy objęli akcje w ramach konwersji są na najlepszej drodze, aby odzyskać swoje pieniądze. Według pogłosek rynkowych, Stalexportem interesuje się również podmiot skupiony na działalności autostradowej. W tym kontekście wymieniany był Kulczyk Holding. Nieoficjalnie przedstawiciele kierownictwa Stalexportu mówią, że zweryfikowali tę pogłoskę, jako nieprawdziwą.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)