Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Świat w obliczu spowolnienia

0
Podziel się:

Wybicie WIG20 ponad poziom 2900 pkt. inwestorzy wykorzystali do realizacji zysków, jednak w świetle obniżenia przez MFW prognozy wzrostu dla USA i Japonii może im być trudno ponownie podźwignąć indeks w górę.

Świat w obliczu spowolnienia

Wczoraj po spadkowym piątku byki usiłowały odrobić straty, ale udało im się to tylko na otwarciu sesji, po którym indeks zaraz zaczął szybko osuwać się w dół. GPW spadała w towarzystwie indeksów europejskich, wśród których wszystkie najważniejsze indeksy zakończyły dzień pod kreską w przeciwieństwie jednak do naszego parkietu, który pod koniec jednak wybił się z okolic 2900 pkt. i zakończył dzień na niewielkim plusie.

Obrót na szczęście dla byków nie był duży w porównaniu do poprzednich sesji, zaś największe wzrosty przekraczające 2 procent zanotowały Kernel, Handlowy i Cez. Dane makro nie miały wpływu na decyzje inwestorów, bo ich po prostu nie było – inwestorzy za to mogli poznać wysokość planowanego bailoutu Portugalii, który ma wynieść 80 mld euro.

Dziś w kalendarzu danych dużo więcej – rano poznamy odczyty inflacji CPI w Niemczech, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, które mogą być przesłanką do kolejnych decyzji EBC w sprawie stóp procentowych. Szczególny niepokój w kontekście zacieśniania polityki monetarnej mogą budzić wysokie prognozy odczytów w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.

Z danych zza oceanu istotny będzie tylko odczyt handlu zagranicznego w USA, zaś decyzja Banku Kanady w sprawie stóp procentowych, jeśli zgodnie z oczekiwaniami Bank pozostawi je na niezmienionym poziomie, raczej przejdzie bez echa.

To, co powinno martwić inwestorów, jest widoczne już od jakiegoś czasu – to utrzymujące się powyżej 120 dolarów ceny ropy mimo akceptacji przez Kaddafiego planu zawieszenia broni oraz rosnące stopy procentowe. Jedynymi dużymi gospodarkami, które ich jeszcze nie podniosły, są Japonia i Stany Zjednoczone.

Przypadek Japonii jest specyficzny i dodatkowym argumentem za niepodnoszeniem stóp jest ostatni kataklizm, jednak w przypadku USA coraz trudniej jest uzasadnić tak niski ich poziom i towarzyszący mu zalew taniego pieniądza. Tak więc rosnący koszt pozyskania gotówki może wkrótce stać się przeszkodą na drodze do dalszych wzrostów na giełdach.

Porównując jedynie wczorajsze notowania można by uznać, że WIG20 znów pokazał wczoraj siłę na tle spadających indeksów, jednak siła ta nie była poparta wolumenem, a sam dzienny zasięg ruchu niewielki. Jednak dziś nie należy opierać się na sytuacji technicznej, gdyż rynki najpierw będą musiały zareagować na negatywne informacje MFW – wsparcie dla byków znajduje się na poziomie 2900 punktów.

komentarz
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)