Gdyby zapowiedzi prezesa zostały zrealizowane, to zysk netto banku w 2003 roku wzrósłby do około 1 mld zł z 801,7 mln zł w 2002 roku.
Bank podał w czwartek, że w trzecim kwartale bieżącego roku zarobił netto 252,03 mln zł, a rynek spodziewa się podobnego wyniku również w ostatnim kwartale 2003 roku.
"Przewidywalność jest dobrą cnotą i nie spodziewamy się negatywnego zaskoczenia dla rynku. Wynik w czwartym kwartale będzie zgodny z przewidywaniami" - odpowiedział Bielecki na pytanie, czy również w IV kwartale bank osiągnie wyniki zbliżone do trzech poprzednich kwartałów tego roku.
W pierwszym kwartale 2003 roku zysk netto wyniósł 256 mln zł, a w drugim 249,53 mln zł. W sumie wynik Pekao po trzech kwartałach 2003 roku, na poziomie 758 mln zł, jest lepszy o 67,3 proc. wobec analogicznego okresu 2002 roku. Przedstawiciele banku podtrzymali również zapowiedzi poprzedniej prezes, Marii Wiśniewskiej, że bank chce w kolejnych latach nominalnie zwiększać wypłatę dywidendy.
Z zysku za 2002 rok bank wypłacił dywidendę w wysokości 4,18 zł na jedną akcję.
"Nie widzimy przyczyn, aby zmieniać politykę dywidend. Bank ma wystarczające kapitały, aby się rozwijać i wypłacać dywidendę" - powiedział wiceprezes Pekao SA Luigi Lovagio.
Bielecki po raz kolejny dodał, że bank jest gotowy wziąć udział w procesie konsolidacji sektora bankowego.
"Proces (konsolidacji) będzie wynikał w dużym stopniu z rozwoju tego zjawiska na rynku paneuropejskim. (...) To nie znaczy, że jeśli takie procesy będą, to Pekao nie będzie gotowe" - dodał prezes Pekao SA.
MNIEJSZE RYZYKO I NADZIEJA NA WZROST WOLUMENU KREDYTÓW
Przedstawiciele banku zwracali uwagę na przejście od zysków z marż na poprawę przychodów z tytułu opłat i prowizji, które w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2003 roku zwiększyły się o 17 proc. wobec analogicznego okresu 2002 roku.
"Również w Polsce, tak jak to było w innych krajach, spadek marż jest teraz zastępowany wzrostem zysków z opłat i prowizji" - powiedział Lovagio.
Przychody z tytułu odsetek netto zmniejszyły się w ciągu trzech kwartałów 2003 roku do 542 mln zł z 706 mln zł w analogicznym okresie 2002 roku, ale przychody netto z tytułu prowizji wzrosły w tym czasie z 277 mln zł do 366 mln zł.
"Bank wypada dobrze, jeśli patrzeć na wskaźniki efektywności" - dodał Bielecki.
Wskaźnik stosunku kosztów do dochodów obniżył się na koniec trzeciego kwartału 2003 roku do 54,3 proc. z 55,8 proc. po drugim kwartale 2003.
Natomiast wskaźnik zwrotu na kapitale (ROE) wyniósł na koniec września 2003 roku 14 proc., wobec 11,9 proc. na koniec czerwca bieżącego roku i 9,1 proc. na koniec września 2002 roku.
Na koniec trzeciego kwartału rezerwy netto obniżyły się do 272 mln zł.
"Obniżenie rezerw do 272 mln netto było możliwe m.in. dzięki lepszemu otoczeniu makroekonomicznemu, poprawie procesów kredytowych" - powiedział Bielecki.
"Mamy nadzieję, że wraz z ograniczaniem ryzyka banku będzie się zwiększał wolumen kredytów i wzrastał udział kredytów hipotecznych w portfelu kredytowym banku" - dodał Lovagio, informując, że bank nastawia się na sprzedaż kredytów hipotecznych w złotych.
Kredyty ogółem spadły w trzecim kwartale o 1,7 pkt. proc. wobec końca drugiego kwartału, a kredyty hipoteczne stanowiły na koniec września 39 proc. ogółu kredytów detalicznych, wobec 37 proc. na koniec czerwca. Nie zmienił się natomiast udział kredytów nieregularnych w kredytach ogółem i nadal wynosił 21,8 proc.
PEKAO ZASTANAWIA SIĘ NAD PRZYSZŁOŚCIĄ FUNDUSZU EMERYTALNEGO
Bielecki poinformował, że zarząd Pekao zastanawia się nad przyszłością Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego Pekao, które zarządza otwartym funduszem emerytalnym Pekao.
"To jest dobre pytanie, co dalej" - odpowiedział prezes banku na pytanie, czy widzi wciąż fundusz emerytalny w grupie Pekao SA. Nie powiedział jednak, czy bank rozważa sprzedaż, czy fuzję z innym OFE. Dodał natomiast, że "16 funduszy na polskim rynku to zdecydowanie za dużo".
OFE Pekao zarządzał na koniec października aktywami w wysokości 695 mln zł, co dawało mu 14. miejsce wśród 16 funduszy pod względem wielkości aktywów.
