Gorsze niż oczekiwano dane z amerykańskiego rynku pracy oraz rosnące obawy, że Węgry mogą być kolejnym europejskim krajem, któremu grozi bankructwo, bardzo mocno zaniepokoiły inwestorów za oceanem.
Główne indeksy tamtejszych giełd straciły wyraźnie ponad 3 procent. Najbardziej stracił na wartości technologiczny Nasdaq – 3,54 procent. O ponad 3,4 procent spadł S&P500, a 3,14 proc. Dow Jones Industrial, który spadł poniżej psychologicznego poziomu 10 tys. punktów.
Główną przyczyną tak znacznego pogorszenia się nastrojów były gorsze do oczekiwań analityków dane z amerykańskiego rynku pracy. Okazało się, że w maju poza rolnictwem, przybyło 431 tys. miejsc pracy. Choć to najwyższy miesięczny przyrost w ostatniej dekadzie, to rynek spodziewał się, że będzie on wyższy o 90 tysięcy.
Ta informacja bardzo zaniepokoiła inwestorów, którzy uznali, że gospodarka amerykańska może mieć kłopoty z szybkim powrotem na ścieżkę trwałego wzrostu. W tej sytuacji akcje żadnej z 30 spółek wchodzących w skład Dow Jones nie zyskały na wartości, a przypadku 500 firm z S&P jedynie trzy, jedynie trzy zakończyły dzień na minimalnych plusach.
Największe straty – ponad 10 procentowe – poniosły Tellabs Inc. oraz Monster Worldwide Inc. Akcjonariuszom tej pierwszej zaszkodziła obniżka wyceny jej akcji przez analityków z Barclays Plc. Według nich ich wartość powinna wynosić 7 dolarów, a nie 9,5 dolara, jak wcześniej szacowali. Rewizja była efektem zapowiedzi, że gigant telekomunikacyjny AT&T Inc. nie będzie korzystał ze sprzętu produkowanego przez Tellabs przy budowie szybkich internetowych sieci bezprzewodowych.
Natomiast akcje firmy, do której należy jeden z największych na świecie serwisów z ogłoszeniami o pracę - Monster.com, traciły na wartości ze względu na niższy niż oczekiwano wzrost zatrudnienia. Inwestorzy uznali, że jej wyniki mogą być gorsze od wcześniejszych prognoz.
Poza danymi z rynku pracy amerykańskich inwestorów mocno zaniepokoiła też wypowiedź rzecznika węgierskiego rządu, który stwierdził, że _ szanse kraju na uniknięcie greckiego scenariusza są nikłe _. Wcześniej Wiceszef rządzącego Fideszu Lajos Kosa oznajmił, że Węgry są bliskie bankructwa.