Amerykańskie indeksy zaliczyły wczoraj najsłabszą sesję od początku lutego. Czyżby inwestorzy zaczęli realizować scenariusz _ sell in May, go away _?
Po optymistycznych wzrostach z poniedziałku nie ma śladu. Przez cały wczorajszy dzień główne wskaźniki nowojorskiej giełdy utrzymywały się poniżej poziomu zamknięcia pierwszej majowej sesji.
Dow Jones stracił wczoraj 2,02 procent, a S&P500 poleciał w dół o 2,38 procent.
Na nastroje amerykańskich inwestorów ogromny wpływ ma w tej chwili katastrofa ekologiczna, która rozgrywa się u wybrzeży Zatoki Meksykańskiej. Służby ratunkowe cały czas nie mogą zapanować nad wyciekającą ropą, a każdy dzień ich pracy to gigantyczne koszty zarówno rządu, jak i koncernu BP. Na razie trudno o szacowanie strat, ale już pojawiają się głosy, że plama ropy to ogromny cios dla amerykańskiej gospodarki. Do tego wszystkiego dochodzą informacje z Europy o kłopotach strefy euro i z Azji o podwyżkach stóp procentowych. A to wszystko dobre preteksty do wyprzedaży akcji i wzmagania niepewności i napięcia wśród inwestorów.
Najwięcej w indeksie Dow Jones zyskała wczoraj spółka farmaceutyczna Pfizer, która przed sesją pochwaliła się wynikami za pierwszy kwartał. Okazało się, że firma zarobiła po uśrednieniu 60 centów na akcję, co jest wynikiem lepszym od zeszłorocznego. Dzięki temu kurs spółki zyskał 2 procent. Zadowalającymi wynikami kwartalnymi pochwaliła się też spółka farmaceutyczna Merck. Zarobiła ona w pierwszym kwartale 83 centy na akcję, co jest wynikiem lepszym od oczekiwań rynku. Przez to jej kurs skoczył wczoraj o 1,5 procent.
Kiepską sesję, co można łączyć z katastrofą ekologiczną, odnotowały wczoraj na Wall Street spółki paliwowe, a także przemysłowe. Exxon Mobil i Chevron straciły po ponad 2 procent. Z kolei spółki Alcoa i Caterpillar poleciały w dół o ponad 4 procent.
Wczoraj na rynek nie dotarły żadne istotne dane makroekonomiczne. Dzisiaj za to pora na raport z rynku pracy ADP, który często ma duży wpływ na giełdę. Wcześniej poznamy także świeże dane z rynku nieruchomości, a swoje wyniki opublikuje między innymi bank Societe Generale.