Pierwsza sesja tygodnia na Wall Street rozpoczęła się od mocnych wzrostów, których jednak nie udało się utrzymać do końca notowań.
W końcówce notowań zaczęła przeważać chęć realizacji zysków, co sprawiło, że sesja zakończyła się niewielkimi zwyżkami głównych indeksów.
Indeks S&P500 odnotował w poniedziałek szósty z rzędu dzień wzrostów i zakończył sesję na najwyższym poziomie od roku. Dow Jones oraz Nasdaq skończyły sesję bez znaczących zmian.
Nie niewielką wartość obrotów na giełdzie wpłynął fakt, że z okazji święta (Dzień Kolumba) wielu graczy rynkowych zrezygnowało z udziału w poniedziałkowej sesji.
| Dow Jones Industrial poszedł w górę o 0,21 proc. i zatrzymał się na poziomie 9885,80. Wskaźnik S&P 500 zyskał 0,44 proc. i osiągnął poziom 1076, 19. Nasdaq stracił 0,14 pkt., czyli 0,01 proc. i zatrzymał się na poziomie 1139,14. |
| --- |
Inwestorzy zachowują też ostrożność i cierpliwie czekają na raporty z sektora bankowego; w tym tygodniu oczekiwane są informacje o kondycji JPMorgan Chase & Co, Citigroup Inc., Goldman Sachs Group i Bank of America Corp. Indeks finansowy S&P wzrósł O 0,9 proc.
Inne ważne dane, na które oczekuje rynek, to raporty firm Intel i Google. Po dwóch kwartałach cięcia kosztów i zwalniania pracowników analitycy oczekują sygnałów o wzroście dochodów korporacji.
Kurs Google wzrósł o 1,5 proc. Cena jego akcji skoczyła do 524,04 dol. po tym jak liczni analitycy uznali, że wyniki spółki za trzeci kwartał, które opublikowane zostaną we wtorek, uzasadnią wzrost cen akcji.