_ Nasza strategia zakłada wzrost przez akwizycje _ - powiedział Szpikowski dziennikarzom w piątek. Z jego wypowiedzi wynika, że Work Service nie prowadzi w tej chwili zaawansowanych rozmów, bo czeka na wynik negocjacji z Optimusem.
Obie spółki przedstawiły w piątek list intencyjny, który zakłada, że do 1 października mogą podpisać umowę inwestycyjną. W efekcie Optimus objąłby 100% akcji Work Service z zamian z akcje nowej emisji. Obecni większościowi udziałowcy Work Service (Tomasz Misiak, Tomasz Szpikowski, Tomasz Hanczarek oraz spółka Prologics LLP), po tej transakcji, będą kontrolować pakiet większościowy Optimusa. Będzie to więc _ odwrotne przejęcie _, w wyniku którego Work Service wejdzie na parkiet.
Warto przypomnieć, że Optimus wymówił umowę produkcyjną, jaką miał z ABC Data, przeprowadził też grupowe zwolnienia.
Work Service złożył prospekt emisyjny w Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), ale prace nad nim są obecnie zawieszone na wniosek spółki, w związku z sytuacją na rynku finansowym. Szpikowski - zapytany, czy prace nad prospektem zostaną wznowione w razie niepowodzenia transakcji z Optimusem - powiedział, że właściciele Work Service są zdecydowani wprowadzić spółkę na giełdę. Zaznaczył jednak, że wszystko zależy od warunków na giełdzie.
Według Szpikowskiego Work Service jest zainteresowany przejęciami w Polsce (te mógłby przeprowadzić w pierwszej kolejności), jak i zagranicą. Dzięki tym drugim mógłby wejść na nowe rynki - np. węgierski. Obecnie grupa jest obecna w Polsce, Wielkiej Brytanii, Czechach, Słowacji, Rumunii, Niemczech, Holandii, Rosji i na Ukrainie. Spółka ocenia, że jej udział w polskim rynku pracy tymczasowej wynosił 25% licząc średnią z lat 2005-2007.
W 2008 r. grupa Work Service miała 14,5 mln zł zysku netto, przy 529 mln zł przychodów. Szpikowski poinformował, że w I połowie tego roku wyniki były lepsze w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, zarówno w przypadku przychodów, jak i zysku netto. Nie podał jednak dokładnych danych.